W sobotę pojechałam do telewizji. U portiera czekała na mnie przepustka, dalej miałam iść sama. Tak dziwnie się czułam, patrząc na znajome z ekranu twarze. Szłam wzdłuż długiego korytarza i szukałam S...
Oto, jak zapewne pamiętacie, nasz kolega toyah, dysponuje sporym pakietem korespondencji, którą swego czasu wymieniał ze śp. Zytą Gilowską. W tych jakże prywatnych, ale dotyczących sytuacji w kraju li...