Zdaję sobie sprawę z tego, że dużo osób rezygnuje z audiobooków, twierdząc, że nie może się na nich skupić. Miałam podobny problem! Na szczęście pewnego dnia wpadłam na sposób, który praktykuję już od kilku miesięcy i dzięki któremu przedłuchałam dziesiątki audiobooków!
Kolorowanki! To mój sposób na książki audio, który sprawdza się znakomicie. Siadam, rozkładam kredki, wybieram kolorowankę, zakładam słuchawki... i potrafię siedzieć tak przez kilka godzin! Kolorując, mogę bez problemu skupić się na książce (doszłam już do takiej wprawy, że zdarza mi się słuchać na przyspieszeniu 3x), a przy tym robię coś innego, w doatku mega relaksującego!
Polecam spróbować i gwarantuję, że będziecie się świetnie bawić. Dajcie znać, czy lubicie sięgać po audiobooki i co najczęściej robicie podczas słuchania.
Kilka zdjęć, które może zachęcą was do sięgnięcia po kolorwanki. Kerby Rosanes to mój kolorowankowy mistrz, bardzo polecam jego książki!