Nigdy nie uczestniczyliście w wydarzeniach książkowych? Jeśli tak, to najwyższa pora to zmienić! Takie akcje to świetna okazja, żeby spojrzeć na swoje hobby z innej strony. Imprezy te mają charakter zarówno ogólnokrajowy (np. targi książki w Warszawie lub Krakowie), jak i kameralny (np. w pobliskiej bibliotece). Jeśli nie macie na nie czasu, zawsze możecie poszukać imprezy transmitowanej online – jest ich coraz więcej. Chociaż nie dostarczy tylu wrażeń, co spotkanie stacjonarne, to jednak komfortowe, domowe warunki mają swoje plusy.
To jedno z najbardziej popularnych wyzwań i u nas również możesz wziąć w nim udział. Zazwyczaj czytelnicy określają, ile książek chcą przeczytać przez rok, ale nie ma też przeszkód, by doprecyzować ten cel w skali miesięcy, a nawet tygodni.
Nie czujecie się z tym komfortowo, ale wciąż zależy Wam na tym, by czytać więcej? Zamiast liczby książek można też określić czas, który chcecie przeznaczyć na lekturę np. 30 minut dziennie.
Książki mogą zarówno bawić, jak i uczyć. Nie warto zaniedbywać żadnej z tych możliwości: zarówno rozrywki, jak i walorów edukacyjnych.
Nie bójcie się przestać czytać książek, które nie przemawiają do Was po kilku pierwszych rozdziałach. Ważne, aby czytać to, co daje nam jaką wartość np. czegoś uczy lub sprawia przyjemność. Mole książkowe lubią „przemęczyć” powieść tylko po to, by móc dany tytuł… po prostu odhaczyć (w głowie lub na portalu). Niech 2023 będzie rokiem, w którym nie idziecie na kompromisy! Powieść Wam „nie podchodzi”? Dajcie sobie z nią spokój i szukajcie dalej!
Wspominałam, żeby nie zawracać sobie głowy ćwiczeniami? No dobrze, to nie do końca jest mądry pomysł, ale dbanie o zdrowie można połączyć z rozwijaniem książkowych pasji! Poszukajcie znajomych, którzy lubią zarówno spacery, jak i czytanie. Następnie wybierzcie sobie określony tytuł i umówcie się na przechadzkę, podczas której omówicie swoje wrażenie z lektury. Przyjemne z pożytecznym!
Nie macie swojego miejsca do czytania? A może brak w nim przytulności? W takim razie… pora coś z tym zrobić. Zmiany nie muszą być ani duże, ani drogie. Czasem nowy kocyk, świeczka, czy po prostu sprzątanie sprawiają, że aż chce się czytać!
Jeśli kochacie książki, to pewnie też uwielbiacie je kupować. A potem nie macie czasu ich czytać… Oj znam to! Pora to zmienić! Ustawcie sobie sztywne limity! Na przykład: zanim kupicie coś nowego, najpierw musicie przeczytać dwa lub trzy posiadane tytuły.
Narzekacie na brak miejsca, a dookoła pełno przeczytanych książek? Jeśli nie macie do nich sentymentu, po prostu się ich pozbądźcie: sprezentujcie komuś, sprzedajcie lub oddajcie do biblioteki. Ktoś inny z pewnością się z nich ucieszy!
Zacznijmy może od tego, czym są „ważne książki”, otóż… to zależy od Ciebie. Zastanówcie się, co Was intryguje, co w głębi duszy gniecie i woła „daj mi szansę”. Może zawsze chcieliście poznać twórczość Noblistów, ale obawialiście się, że nie macie dość cierpliwości do takich książek? A może chodziło Wam po głowie, by lepiej poznać klasyki z danego gatunku, ale wciąż wychodziły nowości? Albo coś Was ciągnie do reportaży poruszających społeczne problemy, ale wcześniej brakowało Wam odwagi lub wytrwałości? Najwyższa pora to zmienić!
A może zamiast czytać cokolwiek, co skradnie Waszą uwagę, warto opracować klucz doboru lektur? Jaki? To już zależy od Was. Oto kilka moich propozycji: lektury z różnych krajów (można tak zwiedzać świat!), epok lub gatunków, tytuły polecane przez znajomych lub prestiżowe rankingi.
Mam nadzieję, że udało mi się Was zainspirować! Macie już swoje noworoczne postanowienia? A może nie przepadacie za narzucaniem sobie planów na cały rok?
Niezależnie od tego, czy zdecydowaliście się na postanowienia książkowe, pamiętajcie, że czytanie to przede wszystkim przyjemność. Więc nie przejmujcie się, jeśli nie uda się Wam przeczytać wszystkich planowanych książek – ważne, aby po prostu cieszyć się czytaniem. A jeśli potrzebujecie dodatkowej motywacji, zawsze możecie wziąć udział w kanapowym wyzwaniu i śledzić swój czytelniczy postęp!
Załóżcie swój Klub Książki!
Pokonajcie swoją kupkę wstydu