Cytaty Agatha Christie

Dodaj cytat
Carter podniósł gazetę ze stołu. Odnalazł kolumnę ogłoszeń i wskazując jedno z nich, przesunął dziennik w stronę Tommy’ego. - Przeczytaj to. - »Międzynarodowa Agencja Detektywistyczna, Theodore Blunt, menedżer. Prywatne dochodzenia. Duży zespół zaufanych i wysoko wyszkolonych agentów śledczych. Absolutna dyskrecja. Bezpłatne porady«…
Trzeba być co najmniej kanonikiem, żeby pozwolić sobie na Bertrama Przeciętnych duchownych na pewno na to nie stać.
Kłopot polega na tym, że ludzie są tchórzliwi: nie potrafią stawić czoła faktom. Wolą często nie widzieć, co mają przed nosem.
Dakin wciąż jeszcze siedział pochylony nad biurkiem. Wymamrotał pod nosem: - Przyjeżdżają do Bagdadu. Na bibule narysował koło, pod nim napisał: Bagdad", potem w różnych punktach naszkicował wielbłąda, samolot, parowiec, małą dymiącą lokomotywę - zbiegające się na okręgu. Następnie w rogu narysował pajęczynę. W środku pajęczyny napisał: "Anna Sheele. Pod spodem postawił wielki znak zapytania.
Może człowiek staje się szaleńcem, kiedy próbuje odgrywać rolę boga. Mówi się, że pokora jest cnotą chrześcijańską, teraz rozumiem dlaczego. Pokora pozwala zachować rozum i człowieczeństwo.
Jakże, to się właśnie liczy – zwykłe codzienne sprzęty, rodzina, dla której trzeba gotować, cztery ściany domu, kilka ulubionych przedmiotów. Tysiące szarych ludzi, krzątających się wokół własnych spraw, uprawiających ziemię, robiących garnki, wychowujących dzieci, śmiejących się i płaczących, wstających rano i kładących się spać wieczorem. To oni się liczą, a nie przewrotni aniołowie, którzy chcą zbudować nowy świat, nie bacząc na cudzą krzywdę.
Życie samo w sobie jest niewyjaśnioną zagadką.
Wygląda na to, żeśmy się zebrali w doborowym towarzystwie - stwierdziła Joyce. - Może założymy klub? Co mamy dzisiaj? Wtorek? W takim razie Klub Wtorkowych Wieczorów. Będziemy się spotykać co tydzień i każdy z członków po kolei będzie przedstawiał jakiś problem. Zagadkę, z którą zetknął się osobiście i która dotąd nie została rozwiązana. Ile nas jest? Raz, dwa, trzy, cztery - pięcioro. Powinno być sześć osób. - Zapomniałaś o mnie, kochanie. - Panna Marple uśmiechnęła się promiennie.
Niezależnie od tego, kto ma teraz kamień, jest wiele innych osób, które go pożądają i nie zawahają się przed niczym.
Twarz jej zakryjcie. W oczach mi się mąci. Młodo umarła.
To zbyt straszne, proszę pani. Kości to coś, czego nigdy nie mogłam znieść. Wszystko, tylko nie kościotrup. I to tu, w ogrodzie, tuż obok mięty i innych ziół. Ach, tak mi wali serce, mam takie palpitacje, że z trudem łapię oddech. I jeśli mogłabym. mam taką zuchwałą prośbę, gdybym dostała kropelkę brandy.
człowiek ma paskudny charakter w wieku lat dwudziestu i czterdziestu, jeszcze gorszy po sześćdziesiątce, a około osiemdziesiątki wręcz wstępuje w niego diabeł
minęli zaledwie szczytowy punkt swego życia. Każde z nich lubiło zarówno siebie, jak to drugie, toteż czas płynął im nie tylko spokojnie, ale i przyjemnie.
Wydaje mi się, że gdy raz zaczniemy blagować, zapominamy o rzeczywistości i dzięki temu stajemy się bardziej przekonywający.
Dziwne, że ludzie nie widzą tego, co mają pod nosem.
Zawsze to samo; ludzie zawsze coś ukrywają. Przeważnie nic nie znaczące rzeczy, bez których jednak niemożliwe jest odnalezienie drogi prowadzącej do wykrycia prawdy.
Oczami umysłu można zobaczyć więcej niż oczami ciała. Trzeba się oprzeć i zamknąć oczy.
© 2007 - 2024 nakanapie.pl