Cytaty E.L. James

Dodaj cytat
Ale jeśli mam być szczery, Anastasio, nie jestem pewny, czy w tym twoim apetycznym ciele drzemie choć odrobina uległości.
Albo jedzenie, albo ja - mówię poważnie.
Mężczyźni tak naprawdę nie są skomplikowani, skarbie. Są bardzo prości i dosłowni. Najczęściej mówią to, co myślą. A my godzinami analizujemy ich słowa, gdy tymczasem wszystko powinno być jasne.
Gorący jesteś - mówię. - Ty też jesteś niezła - mruczy i sugestywnie ociera się o mnie. Jeszcze bardziej się rumienię.Wcale nie to miałam na myśli.
Podstawowym celem niniejszej umowy jest pozwolenie Uległej na bezpieczną eksplorację jej zmysłowości i granic, z należytym szacunkiem w odniesieniu do jej potrzeb, granic i dobrego samopoczucia.
Ściska mnie w środku, a moja wewnętrzna bogini zaczyna dyszeć.
Popatrz na mnie, próbuję ją zmusić siłą woli. Chcę wyciągnąć rękę i podnieść jej brodę, lecz w tej chwili ona, jakby czytając mi w myślach, sama zadziera głowę. Jej wzrok spotyka się z moim, język wysuwa się z ust i nerwowo oblizuje górną wargę. Całe moje ciało się spina, czując gorący, mocny przypływ pożądania , które uderza we mnie jak kula do wyburzeń.
Popatrz na mnie, próbuję ją zmusić siłą woli. Chcę wyciągnąć rękę i podnieść jej brodę, lecz w tej chwili ona, jakby czytając mi w myślach, sama zadziera głowę. Jej wzrok spotyka się z moim, język wysuwa się z ust i nerwowo oblizuje górną wargę. Całe moje ciało się spina, czując gorący, mocny przypływ pożądania , które uderza we mnie jak kula do wyburzeń.
Chcę ci po prosu podarować cały świat (...) i jeszcze chronić cię przed nim.
Myślę, że można się wściekać tak naprawdę tylko na tych, których się kocha."
Pozory mylą. Nie czuję się dobrze.Mam wrażenie, jakby Słońce zaszło i od pięciu dni w ogóle nie wzeszło, Ano. Dla mnie przez cały czas trwa noc.
-(...)Przez ciebie czuję się...bezradny.
-Nie!(...)Dlaczego?
-Ponieważ jesteś jedyną mi znaną osobą, która jest w stanie mnie naprawdę zranić.
Widzisz, mężczyźni uważają, że wszystko, co wychodzi z ust kobiety, to problem do rozwiązania. Nie jakaś rzucona od niechcenia myśl, o której chcemy pogadać, a potem zapomnieć. To mocno irytujące.