Cytaty "Elena Ferrante"

Dodaj cytat
... to, co w literaturze jest niewinną sztuczką, by dotrzeć do serca czytelników, dla kogoś, kto dostrzega cień rzeczywistych przeżyć, przybiera postać zniewagi.
Umarli dają poczucie pewności, mają nagrobek, datę urodzin i śmierci.
Lemu, czuję się źle, bo straciłam córkę, która może żyje, a może umarła, ale ja nie potrafię znieść żadnej z tych możliwości. [...] ...jeśli umarła, to ja też umarłam, umarłam w środku śmiercią gorszą od prawdziwej, bo ta prawdziwa jest bez czucia, a moja śmierć zmusza mnie każdego dnia do tego, żeby wszystko czuć, żeby się budzić, myć, ubierać, jeść i pić, pracować i rozmawiać z tobą, chociaż ty niczego nie rozumiesz, albo nie chcesz zrozumieć...
... autorytet to czasami tylko patyna i niewiele trzeba, żeby na kilka minut popękała i ukazała całkiem inną i nie tak budującą postać.
Słowa służą do tego, żeby paplać bez zastanowienia (...). Albo żeby udawać, że wszystko jest pod kontrolą.
- Udawać? (...)
- A dlaczego nie? Udawanie to rzecz fizjologiczna. Ponieważ chcieliśmy wzniecić rewolucję, musieliśmy w całym tym chaosie stworzyć jakiś porządek. Udawaliśmy więc, że dobrze wiemy, do czego to wszystko zmierza.
...kobieta pozbawiona miłości do swoich korzeni jest kobietą straconą.
...miłość kończy się dopiero wtedy, kiedy można wrócić do siebie bez obaw i zniesmaczenia.
Pietro należał do teraźniejszości, był jak skała, jak kamień graniczny. Wyznaczał początek obszaru (...) gdzie królował rozsądek i rządziły reguły przekazywane z pokolenia na pokolenie, które wszystkiemu nadawały sens.
...pomimo swoich zalet jest człowiekiem frywolnym, powierzchownym, zachowuje się jak zwierzę, które ocieka potem i innymi wydzielinami i zostawia za plecami, jako pozostałość po przelotnej rozkoszy, żywą materię: poczętą, wykarmioną i ukształtowaną w żeńskich łonach.
Jest jak księżyc w pełni, który skrywa się za lasem i któremu konary drzew bazgrolą po obliczu.
... ludzie okłamuję siebie samych, aby obronić się przed nagą prawdą.
Bogactwem było posiadanie Nina, a ponieważ Nino odszedł, poczuła się biedna, i to biedą, której żaden pieniądz nie jest w stanie zaradzić.
Życie bez widzenia i bez mówienia, bez mówienia i bez słyszenia, życie bez ubioru, bez jakiejś powłoki jest zdeformowane.
Zrozumiałam, że jest we mnie jakaś ukryta ja, którą potrafią wydobyć palce, usta, zęby, język. Warstwa po warstwie i ta ja wyszła z ukrycia, wreszcie się ujawniła, a Sarratore udowodnił, że zna sposób, by powstrzymać ją od ucieczki, od wstydu, że umie ją przytrzymać, jak gdyby była jedyną przyczyną jego czułych ruchów, jego nacisków, raz lekkich, a raz frenetycznych.
Nawet udając, powoli człowiek się uczy.
...ból pomaga dojrzeć.
...morze w pogodny dzień, zachód słońca, albo niebo w nocy. To tylko puder maskujący potworność. Jeśli się go zmyje, pozostaniemy sam na sam z naszym przerażeniem.
...kochać go, to spróbować go zdobyć, a nie liczyć, że on ją zechce.
Jeśli brakuje właściwego poznania problemów i nie znajdzie się na czas rozwiązania, naturalną konsekwencją są zamieszki. Ale wina nie leży po stronie tego, kto się buntuje, lecz tego, kto nie potrafisz rządzić.
...wewnątrz tego, co małe, kryje się coś jeszcze mniejszego, co chce przecisnąć się na zewnątrz, a na zewnątrz tego, co duże, jest coś jeszcze większego, co chce to duże zniewolić.
Bywają takie chwile, kiedy to, co osiadło na marginesie naszego życia i wydawać by się mogło, że już na wieki będzie stanowić dla niego tło(...) upada w sposób nieoczekiwany...
...kto daje pieniądze, buduje i rujnuje dokładnie tak, jak ten kto pracuje rękami i głową. Pieniądze stwarzają perspektywy, sytuacje, ludzkie życie.
Społeczność, która za rzecz naturalną uznaje, że troska o dzieci i o dom ma prawo stłumić pokłady inteligencji u kobiet, jest sama dla siebie wrogą i nawet o tym nie wie
Myślałam w duchu: może zbyt wielką wagę przykładałam do zdobywania wiedzy, do dobrych lektur, do porządnego języka, do politycznych przekonań; może w obliczu porzucenia wszyscy stajemy się tacy sami; może nawet bardzo uporządkowany umysł nie potrafi znieść myśli o tym, że nie jesteśmy kochani.
Do mężczyzn przywiązujemy się powoli, bez względu na to, czy odpowiadają typowi faceta, który w danym okresie życia uznałyśmy za wzorzec.
...życie niesie nas tam, gdzie samo chce.
Przez całe życie kochasz ludzi, których tak naprawdę w ogóle nie znasz.
Czy to możliwe, że rodzice nigdy nie umierają, że każde dziecko zostaje nimi nieodwołalnie napiętnowane?
Powtarzałam sobie każdego dnia: jestem taka, jaka jestem, i muszę się zaakceptować; taka się urodziłam, w tym mieście, z tym dialektem, bez pieniędzy; dam z siebie tyle, ile mogę dać, wezmę, co mogę wziąć, zniosę, co trzeba będzie znieść.
Są takie chwile, w których uciekamy do bezsensownych stwierdzeń i wysuwamy absurdalne roszczenia, aby ukryć prawdziwe uczucia.