Frederick Forsyth – brytyjski pisarz powieści sensacyjnych i thrillerów.
Urodził się w bogatej mieszczańskiej rodzinie. Uczył się w Tonbridge, rozpoczął też studia na Uniwersytecie Granady (Hiszpania), ale szybko je przerwał, by poświęcić się swojemu największemu hobby – lotnictwu. Gdy miał 17 lat, uzyskał licencję pilota, a dwa lata później został jednym z najmłodszych pilotów w historii RAF, gdzie służył w latach 1956–1958. Następnie został reporterem w małej lokalnej gazecie w Norfolk, w której pracował przez 3,5 roku, aż do 1961, kiedy został zatrudniony w agencji prasowej Reutera. Najpierw pracował w Paryżu i Berlinie (NRD) – zebrane informacje wykorzystał w późniejszych książkach: Dzień Szakala i Akta Odessy, także w ówczesnej Czechosłowacji i na Węgrzech. W 1965 przeszedł do BBC i został asystentem korespondenta wojennego. W 1967 udał się do Afryki, gdzie trwał konflikt zbrojny między Nigerią a Biafrą. Zaprzyjaźnił się tam z przywódcą secesjonistów, generałem Chukwuemeke Ojukwu, zwanym „Emeka”. W 1968 zakończył współpracę z BBC (oskarżano go o brak obiektywizmu) i wrócił do Biafry jako tzw. wolny strzelec, relacjonował przebieg wydarzeń dla „Daily Express”, „Evening Standard” i magazynu „Time”.
Urodził się w bogatej mieszczańskiej rodzinie. Uczył się w Tonbridge, rozpoczął też studia na Uniwersytecie Granady (Hiszpania), ale szybko je przerwał, by poświęcić się swojemu największemu hobby – lotnictwu. Gdy miał 17 lat, uzyskał licencję pilota, a dwa lata później został jednym z najmłodszych pilotów w historii RAF, gdzie służył w latach 1956–1958. Następnie został reporterem w małej lokalnej gazecie w Norfolk, w której pracował przez 3,5 roku, aż do 1961, kiedy został zatrudniony w agencji prasowej Reutera. Najpierw pracował w Paryżu i Berlinie (NRD) – zebrane informacje wykorzystał w późniejszych książkach: Dzień Szakala i Akta Odessy, także w ówczesnej Czechosłowacji i na Węgrzech. W 1965 przeszedł do BBC i został asystentem korespondenta wojennego. W 1967 udał się do Afryki, gdzie trwał konflikt zbrojny między Nigerią a Biafrą. Zaprzyjaźnił się tam z przywódcą secesjonistów, generałem Chukwuemeke Ojukwu, zwanym „Emeka”. W 1968 zakończył współpracę z BBC (oskarżano go o brak obiektywizmu) i wrócił do Biafry jako tzw. wolny strzelec, relacjonował przebieg wydarzeń dla „Daily Express”, „Evening Standard” i magazynu „Time”.
W Biafrze, w czasie wojny z Nigerią, został też agentem brytyjskiego wywiadu MI-6, do czego przyznał się po prawie 50 latach. Później pracował dla wywiadu w Rodezji Południowej. W NRD w Dreźnie nawiązał kontakt z radzieckim pułkownikiem i odebrał od niego przesyłkę pod przepierzeniem w toalecie, nigdy nie ujrzawszy jego twarzy. Jego ostatnim zadaniem jako agenta było sprawdzenie dalszych losów południowoafrykańskiej broni atomowej na wypadek przekazania władzy przez białych czarnej większości.