Cytaty Izabella Agaczewska

Dodaj cytat
Łatwo obarczyć winą za nasze niepowodzenia zły los albo stłuczone lustro. Czy uda się nam kiedyś pozbyć genu "zabobonu", który tkwi zakorzeniony w naszym gatunkowym kodzie?
Ech, człowiek biegnie przez całe życie, szukając szczęścia, a ma je na wyciągnięcie ręki. Odważyłem się i złapałem je w ostatniej chwili.
(...) jestem Twoim Aniołkiem. A Anioły nie umierają, stają się tylko niewidzialne. Zawsze będę przy Tobie.
Przyjaźń jest czymś najpiękniejszym, co może nas spotkać. Być przyjacielem, to myśleć o drugiej osobie, martwić się o nią, troszczyć o jej bezpieczeństwo. Być przyjacielem, to wspólnie bawić się i śmiać, ale kiedy trzeba, to wspólnie płakać. Być przyjacielem, to nie poddawać się, gdy pojawiają się trudności, ale pomagać z całych sił. Być przyjacielem, to nie myśleć tylko o sobie i swoich przyjemnościach. Być przyjacielem, to nigdy nie zapomnieć. W przyjaźni tkwi nasza moc, która sprawia, że stajemy się lepsi i odważniejsi.
Czy wszystkie kobiety mają zamontowane lasery, detektory i inne urządzenia w mózgu, które prześwietlają każdego na wylot?
Nadchodziło to, co nieuchronne... Starość. Niby człowiek wie, że kiedyś przyjdzie. Jednak to zawsze zaskoczenie.
Czasem trzeba spojrzeć na wszystko wokół oczami turysty, by na nowo odkryć walory, jakie mamy na wyciągnięcie ręki. Ważne jest nasze nastawienie do życia, tu i teraz. Doceń to, co masz i ciesz się tym. Potem przyjdzie czas na zdobywanie świata.
Należy marzyć, podróżować, (...), ale nie można lekceważyć tego, co wokół nas.
(...) jakich ja czasów dożył, że człowiek dla człowieka nic nie znaczy, jego słowo nic nie warte, choćby i przysięgę składał. Kawałek plastiku jest dla niego bardziej wiarygodny niż osoba stojąca przed nim, będąca z krwi i kości.
Życie z zasady nie jest sprawiedliwe, i to, kim będziemy, musimy sami sobie wywalczyć, bo nic nie jest nam dane gratis. Życie to nie promocja w hipermarkecie, tylko ciężka praca.
Gdy nauczysz się cieszyć z takich błahostek, od razu inaczej spojrzysz na świat. Z takich małych radości składa się nasze życie. Uważaj, żebyś ich nie przegapił.
Tęsknoty bywają różne - małe i duże, ckliwe lub bolesne. Niekiedy przejawiają się w ochocie na konfiturę różaną, którą robiła babcia albo we wspomnieniu zachodu słońca nad morzem. (...) Wrócić do chwil, kiedy byliśmy szczęśliwi, bezpieczni, kochani... Wędrówka po minionym czasie przynosi ukojenie, zabiera lęk, samotność, ból. Zatapianie się we wspomnieniach pozwala przetrwać bezosobowe minuty, godziny, dni... Koi tęsknotę za najbliższymi.
(...) budynek staje się prawdziwym domem, gdy wprowadzą się do niego ludzie. To oni ożywiają kamienne mury, nadają im charakter i tworzą atmosferę miejsca.
Wspomnienia mają władzę nad czasem. Wydobywają z niebytu chwile, ludzi, zdarzenia. Ożywiają je i nie pozwalają im przeminąć. Zatrzymują na zawsze. Zdjęcia to ich doskonały nośnik, który pomoże nam odzyskać te uchwycone momenty z naszego życia i uchroni je od zapomnienia.
Nasze życie składa się z okruchów, które chowają się w zakamarkach pamięci, by kiedyś niespodziewanie wychylić się nieśmiało z kąta i rozlać ciepło w sercu.
Facet musi być męski. Nie, żaden macho! Trudno to doprecyzować... Męskość to siła, moc, krzepa - nie tylko w wymiarze fizyczności, ale i w konstrukcji psychicznej. To umiejętność radzenia sobie w różnych sytuacjach. Odwaga, męstwo, nieco brawury. To dawanie innym poczucia bezpieczeństwa: "Ja to załatwię, o nic się nie martw". To otaczanie opieką. Stabilizacja, ale nie nuda. To energia, witalność, dynamizm.
Każdy powinien pozwolić sobie nas moment słabości, aby móc powstać silniejszym i gotowym do działania.
Z coraz większym zdziwieniem przyjmujemy fakt, że w rzeczywistości realnej nie wszystko można naprawić, ot tak. Porozumiewanie się z maszyną jest o wiele prostsze i mniej absorbujące niż z istotą ludzką. Popsutych relacji nie zmieni żadna aplikacja. Nie zastąpimy się nowym awatarem, bo życie to nie gra. W relacjach z innymi stąpamy po kruchym lodzie. Jeden nieostrożny krok i tafla pęka. Słów nie cofniemy, czynów nie zatuszujemy...
Każdy by tak chciał - cofnąć czas. Pstryk i już... naprawione. To tak nie działa. Na szczęście (!), bo w jakim chaosie byśmy żyli, gdyby co chwilę ktoś zmieniał godzinę, miesiąc, rok, a może wiek.
Wyobraźnia może uleczyć twoje pękające z bólu serce. Pozwól jej działać, idź za nią. Nawet nie wiesz, jaką moc mają twoje marzenia. Czerp z nich siłę.
Jakie to życie bywa zaskakujące, jednego dnia jesteś na samym dnie rozpaczy, a drugiego euforia wręcz rozpiera serce.
Gdy nauczysz się cieszyć z takich błahostek, od razu inaczej spojrzysz na świat. Z takich małych radości składa się nasze życie. Uważaj, żebyś ich nie przegapił.
Każdy z nas popełnia błędy (...). Najważniejsze to umieć wyciągać z nich właściwe wnioski i nie dać się wmanewrować w to samo bagno. Życie to nieustanny labirynt, w dodatku zaminowany, w którym trzeba znaleźć własną drogę. Można odnaleźć bezpieczne wyjście albo wpaść w pułapkę. Jeden krok za daleko i może dojść do tragedii.
Nie pozwól się bezmyślnie programować, bo znów wplączesz się w podobną kabałę. (...) Powinieneś być własnym programistą, tylko używaj dobrego antywirusa i przewiduj, co może się stać, gdy wpiszesz niewłaściwą komendę.
Nie przerażaj się krytyką (...) przecież to tylko czyjeś zdanie, niewolne od błędów i wypaczeń, brak mu obiektywizmu. Czyjś osąd może wypływać z różnych pobudek. Ludzie są złośliwi, zdradliwi, zazdrośni, zadufani w sobie, rzadko niestety bywają szczerzy i nie należy brać ich uwag na poważnie. To ty masz być głównym cenzorem swych prac, bo ty wiesz najlepiej, co chciałaś wyrazić, przekazać. Musisz jednak być gotowa na to, co powiedzą inni. Niestety, mają do tego prawo.
Wydobyłem się z ciemnego, głębokiego dołu porytego szlamem na powierzchnię, gdzie może słońce nie zupełnie świeciło pełnym blaskiem ale przebijające się przez stalowe chmury promienie, dawały nadzieję.
Przez tyle lat była tuż obok mnie, na wyciągnięcie ręki, ale pogrążony w swoim świecie, przestałem ją zauważać. Teraz każda minuta bez niej była stracona. Tak bardzo chciałbym odzyskać te długie miesiące i lata rozdzielenia.
Wiedziałem, że przegrałem własne życie. Potęga władzy i pieniądza, moje zaślepienie i głupota odebrały mi to, co najcenniejsze - rodzinę.
Po śmierci mamy, tak, jak to jezioro po wybuchu gazu błotnego zniknęło z powierzchni ziemi, ja ukryłam się głęboko w sobie. Potrzebowałam czasu. Zobacz, wody jeziora są kryształowe, muł i błoto opadły na dno. Ja też musiałam się przefiltrować. I jestem.
Każdą minutę dnia spędzała aktywnie, wypełniała czas praniem, gotowaniem, prasowaniem i pieczeniem jagodzianek. Bała się bezczynności, bo wiedziała, że wtedy jej uczucia mogą się wymknąć spod kontroli.