Cytaty Magdalena Witkiewicz

Dodaj cytat
Zawsze chcesz kochać i być kochaną. Nieważne czy jesteś współczesna dwudziestopięciolatką czy masz lat siedemdziesiąt, osiemdziesiąt, czy jako młoda dziewczyna patrzysz na świat ze starej fotografii, wiszącej na ścianie w Białej Fabryce Ludwika Geyera.
Ja jestem pewna, że w każdym wieku można kochać. Nieważne czy masz lat trzydzieści, czy siedemdziesiąt. I zawsze jest tak samo.
Złe wiadomości są esencją upływającego czasu. W kilka minut może przybyć człowiekowi wiele lat.
A czasem trzeba żyć chwilą. Łapać szczęście szybko w dłonie. Nieważne, że nie mamy na sobie fraka i sukienki balowej, drugi raz życie może nam nie dać szansy. A nasze marzenie, które było w zasięgu ręki, może ulecieć niczym motyl.
Czasem życie daje nam szansę, a my za późno ją dostrzegamy. Czasem możemy dotknąć naszych marzeń, ale odwlekamy te chwile. Na potem, na za godzinę, za miesiąc. Na moment, kiedy będziemy do tego perfekcyjnie przygotowani.
Pomnażasz dobytek swój, pomnażasz troski swoje.
Kiedy mamy dużo energii, nie mamy rozumu, który by nam podpowiadał, jak tę energię spożytkować. Gdy jesteśmy już starzy i rozum funkcjonuje dobrze, kompletnie nie starcza nam na nic siły.
Chyba każdy chce wrócić do korzeni na stare lata.
Każdy z nas będzie kiedyś na coś cierpiał. Tak jest ten świat skonstruowany.
Ale czasem nie trzeba mówić nic, by wszystko było wiadome.
Och, jak bardzo można się pomylić! Chyba nigdy nie wiemy, czy ten, którego właśnie kochamy jest na całe życie. Co gorsza, nie tylko od nas to zależy.
Najpiękniejszy jest moment czekania na coś cudownego. Nie należy tego odwlekać, ale należy się zastanowić, czy czasem nie wydłużyć sobie tego cudownego momentu.
Najbardziej cieszy nas oczekiwanie.
Przyszłość jest zawsze trochę chwiejna. Dowolny drobiazg, jak upadek płatka śniegu albo upuszczenie niewłaściwego rodzaju łyżeczki, może pchnąć przyszłość na całkiem inną ścieżkę. Albo nie.
...życie to przede wszystkim relacje między ludźmi. I nasza przyszłość zależy od tego, obok kogo właśnie stoimy.
Czasem żałujemy naszych wyborów życiowych, zastanawiamy się "co by było gdyby". Wydaje nam się, że bylibyśmy szczęśliwsi, gdybyśmy w przeszłości poszli inną drogą, spotkali innych ludzi.
Czasami nie zdajemy sobie sprawy, że zupełnie nieistotne decyzje mogą mieć wpływ na nasze dalsze życie. To czy zrobimy krok w lewo, czy w prawo, decyduje o tym, kim będziemy w przyszłości, kim będą nasze dzieci, a nawet o tym, czy spotkamy szczęście, czy tez nasza droga będzie wybrukowana niepowodzeniami.
Pamiętaj, nie sztuką jest nie zjeść cukierka, gdy się to nie ma. Sztuką jest go nie zjeść, gdy ma się barek pełen słodyczy.
Nie miała nic? Miała wszystko. Miała dwie ręce, głowę, rozum. Miała też rodzinę i przyjaciół, którzy o niej jeszcze pamiętali. A przynajmniej miała taką nadzieję.
Cza­sa­mi ła­twiej było za­po­mnieć. Mówi się, że czas leczy rany. Mi­ja­ją­ce dłu­gie dni są w sta­nie zdu­sić kieł­ku­ją­ce uczu­cie. Tylko co wtedy, gdy ono jest tak silne i nagle za­cznie wy­ra­stać, mimo iż zo­sta­ło przy­sy­pa­ne sa­mot­nie spę­dza­ny­mi dnia­mi, mie­sią­ca­mi, la­ta­mi? Kiedy nagle, pod wpły­wem jed­ne­go zo­ba­czo­ne­go zdję­cia na Fa­ce­bo­oku, uczu­cie znowu za­cznie szyb­ko wzra­stać? I co z tym można zro­bić? Czy pod­le­wać je po­now­nym kon­tak­tem, czy wręcz prze­ciw­nie, znowu za­po­mnieć i po­zwo­lić mu zwięd­nąć na za­wsze?
Te pierwsze uczucia czasami są najtrwalsze. Nawet za pięćdziesiąt lat będziesz pamiętał, że tak kochałeś. A podejrzewam, że i gdy wtedy, umrzesz, twój duch na cmentarzu będzie się rozglądał, czy ON przyszedł na twój pogrzeb
Stara miłość nie rdzewieje, ale stara nienawiść tym bardziej. A jak się miłość z nienawiścią pomiesza, to już na pewno nie można o tym zapomnieć.
Czy tego chcesz czy nie, życie biegnie do przodu, dobrze dorównać mu kroku i nie zostawać w tyle... Dlatego trzeba mieć przy sobie kogoś bliskiego, kto w razie konieczności trochę cię popchnie w odpowiednią stronę albo pociągnie za rękę.
-Zawsze można coś zrobić. Nie ma takiej sytuacji, z której nie byłoby wyjścia - powiedziała pewnie pani Irena. - Dopóki dwie osoby żyją, zawsze można naprawić relację. Ludzie nauczyli się, że teraz wszystko wyrzuca się do śmieci zamiast naprawiać.
Czasem sami musimy dźwigać nasze ciężkie bagaże (...) Czasem naprawdę nie ma nam kto pomóc, a sami nie dajemy rady. (...) Czasem za dużo na siebie weźmiemy i nie dajemy rady tego unieść. (...) A potem nas pociąg odjeżdża. Bez nas. I bez naszej walizki.
(...)Miłość nie przychodzi na życzenie, miłość często zjawia się jak nieproszony gość, a gdy się ją woła, ucieka i udaje, że nas nie słyszy.
- To jednak miłość istnieje. I nie jest taka zła.
- Jest. Jest niszcząca jak huragan. Na początku wydaje ci się, że to ciepły zefirek, który delikatnie otula cię całą, a potem, gdy targają tobą porywiste podmuchy, jest już za późno, by się wycofać.
Bo gdy się kogoś kocha, to nieważne jest to, że ktoś nas odrzuci czy wyśmieje. Istotne jest to, że gdy nasze życie się kończy, możemy sobie powiedzieć, że zrobiliśmy wszystko, by miłość zwyciężyła.
Kintsugi... Przypomina nam o tym, jak bardzo krucha jest miłość, ale też o tym, że jeżeli bardzo się staramy, to wszystko można posklejać na nowo. I nawet może się to stać bardziej wartościowe.
za­wsze ła­twiej kogoś ob­wi­nić za swój los, niż po pro­stu przy­jąć go takim, jakim jest