Cytaty Małgorzata Oliwia Sobczak

Dodaj cytat
W domach, w których wszystko wydaje się idealne, najczęściej pękają fundamenty.
Życie dopiero staje się namacalne, gdy zaczyna przepływać przez palce.
Zawsze gdy poznawał nową osobę, natychmiast przeprowadzał jej psychologiczną ocenę. Szkicował w myślach charakterystykę, którą uzupełniał przy kolejnych spotkaniach.
Bo to oczami innych zazwyczaj na siebie patrzymy. To jest nasz filtr, przez który oglądamy świat. Dlatego lubimy przeglądać się w oczach tych, dla których jesteśmy bez skaz.
Nie ma przecież zbrodni doskonałych, są jedynie niedoskonali śledczy. Każdą zagadkę da się rozwikłać.
"Rozumie pan, że miłość to nie jest chwilowe uczucie? To coś głębszego, długotrwałego i dojrzalszego. Człowiek kochający nie tyle kieruje się uczuciami, ile troską o dobro tego, kogo kocha."
Odwiedzać można tylko żywą istotę. Jacy ludzie byli śmieszni z tym wymyślaniem słów niosących pociechę, z tym posługiwaniem się pojęciami, które miały mniej boleć. Łudzili się, że jak przychodzą na cmentarz, to umarli ich słyszą, wmawiali sobie, że mogą przysiąść na ławeczce, porozmawiać ze zmarłym, trochę się pożalić i dzięki temu czuli się lepiej. Mniej samotni, mniej opuszczeni, pewnie mniej puści.
Zbrodnię zawsze trzeba traktować jak opowieść. Jeśli dobrze określi się miejsce, które ślad zajmuje w historii zbrodni, można zrekonstruować jej przebieg.
Ciekawe, że najdalej można być tylko z kimś, z kim było się kiedyś naprawdę blisko.
Gdy dziecko umiera staje się jeszcze ważniejsze niż kiedykolwiek było. I znikamy zupełnie, bezpowrotnie. Jest tylko pamięć o tym dziecku. I dziecko wypełnia cały świat.
Tamtego dnia postanowiła, że się zmieni i ta dziewczynka przestanie istnieć. Zostanie tylko wspomneniem.
Czasami się wydaje, że to, co się wydaje, naprawdę jest.
(...) czasami jednoznaczne tropy są najmniej znaczące.
Gdy dziecko umiera staje się jeszcze ważniejsze niż kiedykolwiek było. I znikamy zupełnie, bezpowrotnie. Jest tylko pamięć o tym dziecku. I dziecko wypełnia cały świat.
To nie był film, w którym wskazówki pojawiają się na każdym kroku, pozwalając ostatecznie ująć złoczyńcę.
Dzieci wszystko zmieniają. Póki ich nie ma wydaje się, że życie jest proste(...) Gdy pojawia się dziecko okazuje się, że my nie jesteśmy ważni. Przestajemy być centrum swojego życia.
Kim stała się Helena, gdy zginęła jej córka? Czy jest jakieś określenie na osobę, która straciła dziecko? Gdyby umarł jej mąż, zostałaby wdową. Gdyby umarli jej rodzice, zostałaby sierotą. Kim się stała, gdy zabrakło Moniki? Często o tym myślała. Leżała w ciszy nocy, zastanawiając się godzinami, jak nazwać stan, w którym się znalazła. Ale odpowiednie określenie nie przychodziło. Nie było go też w słownikach. Nikt nigdy nie skonstruował słowa, które mogłoby oddać tego typu stratę. Nikt nie próbował czy po prostu było to niemożliwe? Kim się stała?
Dyscyplina… tak, bez dyscypliny w domu
jeszcze żaden porządny katolik nie wyrósł.
Być może to zbieg okoliczności, ale na płaszczyźnie przestępczej nie ma przypadku, są jedynie tropy kształtujące mapę zbrodni.
"Coś więcej niż tylko strach przed zranieniem czy rozczarowaniem powstrzymuje go przed tym, żeby się zmienić i otworzyć. Jego obawy sięgają znacznie głębiej, jakby sam sobie nie ufał, jakby on sam był problemem, nie ja."