Czerwień

Małgorzata Oliwia Sobczak
7.6 /10
Ocena 7.6 na 10 możliwych
Na podstawie 109 ocen kanapowiczów
Czerwień
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
7.6 /10
Ocena 7.6 na 10 możliwych
Na podstawie 109 ocen kanapowiczów

Opis

„Absolutnie pochłaniająca”
Vincent V. Severski

Przyglądał się ciału zafascynowany. To była najpiękniejsza zbrodnia, jaką widział. Dopuścić się jej mógł tylko prawdziwy psychopata. Takiego mordu nie wolno było zignorować. Wszystko wskazuje na to, że oprawca na swoją kolejną ofiarę czekał cierpliwie 17 lat. Dla prokuratora Bilskiego ta sprawa może nabrać jednak zbyt osobistego charakteru.

Jest kwiecień 1996 roku. Nad sopockim morzem kłębią się chmury, przez które tylko czasem przedziera się czerwone słońce. Spowite krwistym kolorem morze wyrzuca na brzeg ciało kobiety. Monika była córką lokalnej sędzi – Heleny Boguckiej. Miała w sobie coś takiego, że nie dało się oderwać od niej wzroku. Od tamtej zbrodni mija 17 lat. Miastem wstrząsa kolejne morderstwo. Okaleczenia na twarzy ofiary wskazują na tego samego sprawcę. Widać, że przez lata jego ruchy stały się bardziej precyzyjne, jego koncepcja dopracowana. A może doczekał się swojego naśladowcy? Jest jeszcze jedno – ofiary są do siebie łudząco podobne. Dlaczego, mimo wielu poszlak, kilkanaście lat temu nikt nie chciał doprowadzić sprawy do końca?

Małgorzata Oliwia Sobczak śmiało konkuruje z najwybitniejszymi polskimi twórcami kryminału. Autorka perfekcyjnie oddaje atmosferę opuszczonego nadmorskiego kurortu. Spowite granitową aurą plaże w martwym sezonie zdają się aż prosić o kolejną zbrodnię.

Data wydania: 2022-06-29
ISBN: 978-83-280-9889-3, 9788328098893
Wydawnictwo: W.A.B.
Cykl: Kolory zła, tom 1
Stron: 484
dodana przez: Asamitt
Mamy 2 inne wydania tej książki

Autor

Małgorzata Oliwia Sobczak Małgorzata Oliwia Sobczak
Urodzona w 1982 roku w Polsce (Sopot)
Małgorzata Oliwia Sobczak – mieszkanka Sopotu. Skończyła klasę interdyscyplinarną w III LO w Gdyni, a następnie kulturoznawstwo na Uniwersytecie Adama Mickiewicza w Poznaniu. Pracę magisterską pisała o animacjach Japończyka Hayao Miyazakiego. Przed ...

Pozostałe książki:

Czerwień Czerń Szelest Biel Szum Wigilijne opowieści Gorąca gwiazdka Szrama Wyrobisko Żółć Ona i dom, który tańczy
Wszystkie książki Małgorzata Oliwia Sobczak

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

Balansowanie na linie

WYBÓR REDAKCJI
28.11.2019

„Nie ma nic bardziej obraźliwego dla honoru mężczyzny niż współczucie kobiety.” Wczesna wiosna. Pogrążona w szarościach chmur Sopocka plaża, po której mimo niesprzyjającej aury, brzegiem morza spaceruje samotna kobieta z psem. W pewnym momencie natyka się na dryfujące w wodzie zwłoki. Wezwany na miejsce prokurator Bilski po krótkich oględzina... Recenzja książki Czerwień

@gala26@gala26 × 13

Mierz siły na zamiary

WYBÓR REDAKCJI
12.06.2020

Czerwień. Tyle dobrego już słyszałam o tej książce. Jeden z najlepszych polskich kryminałów, muszę to przeczytać i tak dalej. O czym jest? Wyłowiono ciało kobiety, okaleczono dokładnie w ten sam sposób jak w przypadku sprawy sprzed bodajże 19 lat. No i to byłoby na tyle, bo teraz cofniemy się w czasie i poznamy bohaterów, za połową dopiero wrócimy... Recenzja książki Czerwień

@sanaecozy@sanaecozy × 5

Senne puzzle

13.11.2022

Małgorzata Oliwia Sobczak bardzo chce byśmy układali puzzle. Bardzo chce, byśmy dopasowywali do siebie fragmenty łamigłówki, byśmy kojarzyli ze sobą różne powieściowe fakty, zdarzenia, opisy, sytuacje. I fajnie, to jest przecież w gruncie rzeczy właśnie sposób na taki klasyczny (dobry!) kryminał - dowiadujemy się coraz więcej o zbrodni i składając... Recenzja książki Czerwień

@Bartlox@Bartlox × 12

"Czerwień"- Małgorzata Oliwia Sobczak

24.08.2020

Zachwalana przez wielu czytelników seria "Kolory zła" Małgorzaty Oliwii Sobczak, prędzej czy później musiała trafić w moje ręce. Za mną dopiero początek, czyli "Czerwień", ale już wiem, że warto zasięgnąć po kolejny tom.  Siedemnaście lat temu Sopotem wstrząsnęła wiadomość o makabrycznym morderstwie młodej i pięknej dziewczy... Recenzja książki Czerwień

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@OutLet
2019-12-30
7 /10
Przeczytane Przybyło w 2019 Wygrane/Recenzenckie

Kto zna choć trochę moje gusta czytelnicze, ten wie, że nie jestem fanką polskich kryminałów. Tymczasem „Czerwień” zaskoczyła mnie nad wyraz pozytywnie i na tyle, by wyczekiwać kolejnych części „Kolorów zła”.
Mamy tu dwa morderstwa, które dzieli siedemnaście lat. Giną młode dziewczyny o podobnym typie urody – Monika Bogucka i Martyna Kaleta. Zostały utopione i wycięto im usta, co jest okrutne, zagadkowe i fascynujące zarazem. Prokurator Leopold Bilski zajmuje się drugim morderstwem, ale siłą rzeczy musi sięgać i do pierwszego. W pewnym momencie to właśnie pierwsze wychodzi na pierwszy plan, a drugie staje się pretekstem do wyjaśnienia tamtego. Rodzi się coraz więcej pytań i podejrzeń, tkają się nici, które trzeba ze sobą powiązać albo je zerwać. Dlaczego sprawę zabójstwa Moniki Boguckiej prowadzono powierzchownie i tak szybko zamknięto? Czy zabójca powrócił po kilkunastu latach? Czy ktoś go naśladuje? Czy najciemniej jest pod latarnią, czy trzeba szukać poza kręgiem światła?
Są trzy powody, dla których powieść naprawdę mi się podobała. Pierwszy to postacie, interesująco wykreowane i nie płytkie. Poznajemy je dobrze, wnikamy w ich życie, myśli, psychikę – jesteśmy z nimi czy też mamy poczucie, że one są blisko nas. Autorka stworzyła szczegółowe i przekonujące wizerunki pierwszej zamordowanej dziewczyny, jej rodziców (zwłaszcza matki, ale i ojcu w pewnym momencie poświęca dłuższą chwilę, co czytelnikowi pozwala wiele zrozumieć), toksycznego dziadka, jedynego, zakochane...

× 19 | link |
@Eli1605
2023-03-09
7 /10
Przeczytane Polscy autorzy 2023 2023

O dawna cykl " Kolory zła" Pani Małgorzaty czekał na mnie w komputerze i teraz zastanawiam się dlaczego tak długo zwlekałam z rozpoczęciem jego czytania? Dobry kryminał, który mnie wciągnął i miejscami wyprowadził na manowce. Polubiłam prokuratora Bilskiego i z przyjemnością śledziłam jego losy prywatne i rozwój zawodowy. Zakończenie troszkę mnie zaskoczyło ale na miejscu bohatera postąpiłabym tak samo. Nie potępiam go za jego postawę. Przeżyłam dzięki niemu wiele emocji i niebawem sięgnę po kolejny tom z cyklu.

× 19 | link |
@beata87
2020-07-14
8 /10
Przeczytane Serie do kontynuacji

Bardzo udany kryminał, ze świetnie rozwiniętą stroną obyczajową. Byłby doskonały, gdyby nie zakończenie. Powieść wielowątkowa, intryga skupia się na dwóch morderstwach, w dwóch planach czasowych, współczesnym i lat 90-tych XX w. Świetnie poprowadzona akcja, sytuacje skomplikowane, postaci niejednoznaczne, bardzo dobrze oddany klimat czasów.
Tylko idiotyczne zachowanie Anny w końcówce. Włażenie w paszczę lwa, czytaj czeluście piwnicy, bez zabezpieczenia... no i po co to zachowanie głupiutkiej blondynki z Manieczek... a taką świetnie wykreowaną postacią była. Zabrałam za to gwiazdkę:(
Szczerze zachęcam do przeczytania, bo powieść jest rewelacyjna (poza minusem, patrz wyżej:)

× 18 | Komentarze (2) | link |
@coolturka104
2020-05-29
7 /10
Przeczytane

Czy znacie coś bardziej złowieszczego, niż wzburzone morze wczesną wiosną?
Spacerująca jego brzegiem kobieta znajduje kobiece zwłoki unoszące się na wodzie. Tobie była kiedyś piękna dziewczyna lecz teraz pozbawiono ją ust. To nie pierwsza tego typu zbrodnia, w latach 90 to samo spotkało córkę pani sędziny, Monikę. Sprawca nigdy nie został ujęty.
Czy to przypadek? Porachunki mafijne? Naśladowca? Czy morderca powrócił?

Monika była piękną dziewczyną, która doskonale wiedziała czego chce. Kręciło ją niebezpieczeństwo i źli faceci. Będąc uczennicą liceum wdała się w romans z prawie czterdziestoletnim mężczyzną z mafijnego środowiska. Lecz to nie jedyna jej twarz.

Pisarka stopniowo i konsekwentnie wprowadza kolejne postacie. Sędzia rodzinny Helena Bogucka to matka Moniki, lekarz medycyny sądowej Tadeusz Dubiel to kochanek Heleny. Sprawą morderstwa zajmuje się prokuratur Leopold Bilski wraz z asystentką Anną Górską.
Bardzo podoba mi się jak umiejętnie autorka splotła losy, wydawać by się mogło zupełnie obcych osób.
Z rosnącym natężeniem i ciekawością śledzimy następujące po sobie wydarzenia. A niezwykle przyjemny w odbiorze język i styl nadają wszystkiemu niezwykłej lekkości i płynności.
Niebanalną zagadka kryminalna staje pretekstem do opowiedzenia historii, historii matki, która pozwoliła o sobie decydować innym i córki, uwikłanej w sytuację bez wyjścia. Lubię jak ktoś mnie umiejętnie robi w konia - podejrzewałam wszystkich op...

× 17 | link |
@Betsy59
2021-12-09
6 /10
Przeczytane 2021

Intrygujące, mroczne, realistyczne, prawdopodobne psychologicznie. Doskonale oddany obraz półświatka Trójmiasta lat 90-tych ( pewnie do tej pory aktualny). Gangsterzy, młodociane prostytutki, tajemnicze zbrodnie. Kilku bohaterów, każdy z czytelników może się identyfikować z najbardziej mu bliską postacią. Jest piękna, pogubiona nastolatka z dobrego domu, sympatyczny, zaangażowany w śledztwo prokurator (bez traumatycznej przeszłości i nałogów), jest matka zamordowanej nastolatki, sędzia rodzinny. Najbardziej poruszającą dla mnie, jako matki dorosłych dzieci, postacią była właśnie sędzia, „osierocona” matka. Gdybym oceniała książkę przed ukończeniem- dałabym 7. Jednak zakończenie jest jakby z innej bajki- nierealistyczne, surrealistyczne, groteskowe. Na dodatek morderca jest wyraźnie zasugerowany przez autorkę wcześniej, więc czytelnika na finał pobawiono dreszczyku emocji. W sumie 6 – udany debiut.



× 17 | Komentarze (1) | link |
@gala26
2019-11-28
7 /10
Przeczytane Thriller, sensacja, kryminał Moja prywatna biblioteczka 2019 Od wydawnictw/autorów/wygrane w konkursie

Balansowanie na linie

„Nie ma nic bardziej obraźliwego dla honoru mężczyzny niż współczucie kobiety.”

Wczesna wiosna. Pogrążona w szarościach chmur Sopocka plaża, po której mimo niesprzyjającej aury, brzegiem morza spaceruje samotna kobieta z psem. W pewnym momencie natyka się na dryfujące w wodzie zwłoki. Wezwany na miejsce prokurator Bilski po krótkich oględzinach stwierdza, że nie jest to zwykły topielec. Ofiarą jest młoda dziewczyna, której ktoś pozbawił czerwieni ust. Tak rozpoczynają się „ Kolory zła. Czerwień”, kryminał Małgorzaty Oliwii Sobczak, który skalą popularności zaskoczył nawet samą autorkę.

Na wstępie trzeba zaznaczyć, że ta powieść nie jest pierwszą książką napisaną przez Małgorzatę Sobczak, gdyż już wcześniej opublikowała dwie. Zaczęła od baśni, przeznaczoną raczej dla dorosłego czytelnika, następnie wydała powieść obyczajową. Tak, więc nie jest to debiut literacki, nie mniej jednak pierwszy kryminał w karierze autorki. Historia wciąga, ale nie od razu. Na początku irytują drewniane dialogi, dopiero w dalszej części autorka się rozkręca i wszystko jest już jak należy. Konstrukcja kryminału nie jest zbyt zawiła, ale genialna w swojej prostocie i na tym polega cały urok tej książki. Nie ma skomplikowanej intrygi, pogłębionego rysu psychologicznego postaci. Opisy poszczególnych bohaterów bardziej skupione są na wyglądzie niż na cechach charakteru. Bardzo dobrze natomiast rozbudowana jest postać sędziny Moniki Boguckiej, matki r...

× 9 | link |
@Wiesia
2019-11-15
6 /10
Przeczytane Thriller / kryminał 🕵️‍♂️ Przeczytane 2019 Posiadam 📚

"Czerwień" jest to pierwsza część serii kryminalnej "Kolory zła". Autorka M.O. Sobczak pochodzi z Trójmiasta, i to właśnie swoje rodzinne okolice uczyniła miejscem swojej pierwszej powieści kryminalnej. Poznajemy nadmorski kurort od innej, mroczniejszej strony. Pani Sobczak wprowadza nas w świat przestępców,mafijnych układów i korupcji. Ten świat nas wciąga, widać emocje, trudne decyzje i konsekwencje raz podjętych wyborów. Autorka bardzo dokładnie charakteryzuje poszczególne postacie, a to sprawia że łatwiej nam zrozumieć podejmowane przez nich decyzje. Jednak pytanie, co sprawia że człowiek przekracza cienką granicę norm moralnych - pozostaje bez odpowiedzi. Bo czyż można określić co sprawia że człowiek staje się potworem?
Akcja książki toczy się dość spokojnie, bez mrożących krew w żyłach akcji, a mimo to ciekawie. Zakończenie troszeczkę (ale tylko troszeczkę) zaskakuje :)

Bardzo udany debiut kryminalny-polecam

× 9 | link |
@ksiazka_w_pigulce
@ksiazka_w_pigulce
2020-05-30
8 /10
Przeczytane



Wpadła w moje ręce "Czerń", lecz z zasady nie czytam książek z serii wyrywkowo a po kolei. Tak więc w pierwszej kolejności na tapetę idzie "Czerwień". Co my tutaj mamy? Całkiem zgrabny, przyjemnie czytający się polski kryminał. Niby wydaje się, że w tym gatunku nic już raczej czytelnika nie zaskoczy, bo większość tego typu historii jest pisana schematycznie. I choć książka pani Sobczak nie wymyka się stereotypom, to jest w tej narracji coś, co wciągnęło mnie bez reszty.

Dwa morderstwa o niemal identycznym modus operandi, które dzieją się w odstępie kilkunastu lat. Morze, które kojarzy się z turystyczną żonobijką, goframi i straganami z pstrokacizną kryje w sobie tajemniczą śmierć młodej kobiety. Sobczak wiedzie czytelnika poprzez półświatek mafii, prokuratury, sędziów i adwokatów; na omastę funduje seks, narkotyki i brutalność. Gdzie w tym wszystkim miejsce dla młodziutkiej, zahukanej i zakompleksionej nastolatki?

Ostatnio mało który kryminał jest w stanie mnie zadowolić, a pani Sobczak udało się wciągnąć bez reszty w Sopot i jego okolice, jak i w podążanie śladami aktualnej zbrodni oraz tej sprzed lat. Główni bohaterowie zdają się niemal od początku budzić sympatię lub niechęć. Postawienie sprawy niemal zero-jedynkowo przekonuje mnie, gdyż nie skupiam się na rozgryzaniu osób, tylko w pełni koncentruję się na toku śledztwa. Z drugiej strony jednak to uśpiło moją czujność i w efekcie, choć miałam drobne podejrzenia, na końcu sprawa bardzo zgrab...

× 8 | link |
@Ewelina229
2019-11-08
7 /10
Przeczytane Posiadam Egzemplarz recenzencki

Sopot, zimny wietrzny poranek idealny do spaceru z psem brzegiem morza. Do momentu jednak, gdy dostrzega dryfujące zwłoki.
Na miejsce zostają wezwane służby i prokurator Bilski, który w dziwny sposób jest podekscytowany kiedy okazuje się, że to nie zwykły topielec, wszystko wskazuje na morderstwo, gdyż ofiarą okazuje się kobieta z wyciętymi ustami.
W karierze młodego prokuratora zapowiada się naprawdę ciekawa sprawa, a kiedy okazuje się, że podobna zbrodnia miała miejsce 17 lat temu, dla prokuratora to świetna okazja to rozwikłania wielkiej sprawy, która może być znacząca w jego karierze.

Narracja prowadzona jest w dwóch ramach czasowych, które przeplatają się ze sobą, teraźniejszość i przeszłość, świetnie nakreśleni i wykreowani bohaterowie, szybko rozwijająca się akcja, przez co historia nabiera autentyczności, gdy tajemnice jedna po drugiej zostają odkryte.
Bardzo dobry kryminał, który wciąga nas od pierwszych stron.
Dla mnie jeden minus to dość łatwe odkrycie sprawcy, lubię kiedy autor tak mnie zwodzi za nos, że do końca nie mogę celnie wytypować kto stoi za zbrodnią.
Całość godna polecenia, serdecznie polecam
Dziękuję wydawnictwu za egzemplarz.

× 8 | link |
@landrynkowa
2021-12-25
7 /10
Przeczytane

Zwlekałam, odkładałam, wybierałam do czytania coś innego… I zupełnie niepotrzebnie. Ostatecznie zmobilizowana opiniami znajomych sięgnęłam po „Czerwień”.

Przyznam, że sam początek był trudny. Nie mogłam się przebić przez nieco przytłaczające opisy, szczególnie te dotyczące sędzi Boguckiej i prokuratora Bilskiego. Przełom nastąpił około trzydziestej strony i potem już było z górki.
Bardzo fajnie i wiarygodnie oddane realia Trójmiasta lat dziewięćdziesiątych z opowiastkami w stylu anegdotek odzwierciedlających pewien lokalny koloryt. Podobała mi się wzmianka o McDonalds: wynoszenie serwetek było super :)))
Pełnokrwisty kryminał poprzez brutalne, oddalone od siebie o siedemnaście lat, morderstwa łączący wymiar sprawiedliwości ze środowiskiem trójmiejskiej mafii. A w gruncie rzeczy to wcale nie o to tam chodzi. Okrucieństwo, jak się okazuje, to nie tylko domena mafii. Znowu okazuje się, że sprawcą wszystkiego jest niespełniona miłość. Pewnego schematu nie udało się autorce uniknąć: mordercą zawsze ten, kogo podejrzewa się najmniej. Ja wszystkimi zmysłami czułam, że to właśnie TEN człowiek choć, nie przeczę, współtwórca koszmaru mnie zaskoczył.
Autorka przyłożyła się do pracy i wyszło zupełnie nie byle co.
Z przyjemnością przeczytam kolejne części trylogii.
Aha, zapomniałam jeszcze dodać, że ostatecznie, pomimo początkowej niechęci do tej postaci, polubiłam Bilskiego.

× 7 | link |
@gosia_myst
2020-06-07
7 /10
Przeczytane

"Kolory zła. Czerwień" to książka, która zdecydowanie za długo czekała na swoją kolej do przeczytania. Jest to naprawdę dobry kryminał z mocno rozwiniętym wątkiem obyczajowym. Akcja dzieje się dwutorowo w roku 1996 oraz w 2013 ale mimo to nie sposób się pogubić. Wydarzenia z przeszłości mają charakter zdecydowanie bardziej obyczajowy. Współczesne wydarzenia to śledztwo prokuratora Bilskiego dotyczące morderstwa młodej kobiety. Oba wątki świetnie łączą się ze sobą. Musze przyznać, iż najbardziej ciekawiło mnie co siedemnaście lat wcześniej stało się z Moniką Bogucką. Nie ma tu żadnych naciąganych zwrotów akcji, w które ciężko byłoby nam uwierzyć. A bohaterowie są tacy jakich moglibyśmy spotkać wszędzie. Trudno było mi się od niej oderwać i choć już w połowie książki domyśliłam się kto jest mordercą to muszę przyznać iż zakończenie mnie zaskoczyło. Gorąco polecam.

× 6 | link |
@deana
2019-09-16
8 /10
Przeczytane

Sopot. Morze wyrzuca na brzeg brutalnie okaleczone ciało młodej kobiety. Kilka dni wcześniej dziewczyna wyszła z koleżankami na miasto i słuch po niej zaginął. Do rozwiązania zagadki brutalnego morderstwa zostaje skierowany prokurator Leopold Bilski. Szokująca zbrodnia pozornie nie ma żadnych punktów zaczepienia pozwalających rozpocząć z impetem śledztwo gdyby nie podobieństwo do zbrodni jaka dokonała się 17 lat wcześniej na córce sędzi Boguckiej. Bilski próbuje nie ulegać presji otoczenia i kierując się własnymi przeczuciami zaczyna drążyć i odsłania nowe aspekty starej sprawy jak z lat 90-tych, kiedy w Sopocie niepodzielnie królowała mafia.

Chyba pierwszym co mnie uderzyło z ,,Kolorach zła. Czerwień" to klimat. Ja jestem na tym punkcie wyczulona i wręcz uwielbiam gdy dobrze, we właściwych ilościach potęgowanie i nasycenie tła buduje mroczne tło do zagadkowej, skomplikowanej, niejednoznacznej sprawy. Dzięki temu można tylko jeszcze mocniej zagłębiać się w świecie, który sprawia wrażenie wręcz wydrenowanego z jakichkolwiek barw. Gdybym była reżyserem i na podstawie powieści miała nakręcić film, miałby on szare tło, na którym lepiej widać czerwień. A tej jest sporo - to nie tylko krew, okaleczone ciała kobiet ale także pewien symbol, wyrwa jaka powstaje po zabójstwie.

Czasem mam problem z debiutantami jak i generalnie z polskimi autorami, który nie umieją dopasować stylu do sposobu narracji lub odpowiednio wyważyć wątków tak aby powoli stopniować napięcie, po...

× 5 | link |
@kryminal_na_talerzu
2019-09-02
7 /10

Akcja książki „Kolory zła. Czerwień” zaczyna się wyłowieniem ciała młodej dziewczyny z morza. Rzecz dzieje się na sopockiej plaży, do sprawy zgłasza się prokurator Bilski. Szybko okazuje się, że było to zaplanowane morderstwo – dziewczyna nie ma ust. Sprawa ta zostaje szybko powiązana z podobną, która miała miejsce 17 lat temu. Czy sprawy faktycznie się łączą? Czy w Trójmieście od 17 lat grasuje seryjny morderca?

Książkę czyta się bardzo szybko, mocno wciąga. Narracja prowadzona jest w dwóch czasach i przez kilka bohaterów, dokładnie tak jak lubię. Narrator poświęca dużo uwagi swoim bohaterom, ich odczucia i motywacje są czytelnikowi dokładnie wyjaśnione. Muszę powiedzieć, że najbardziej polubiłam się z postacią sędzi, Heleny Boguckiej, kobiety mocno w życiu zagubionej, która w powieści przechodzi ogromną przemianę. Ciągle nie wiem jakie odczucia mam do Bilskiego, czegoś mi w tej postaci brakowało. Może autorka rozwinie jego osobowość i motywy w kolejnych częściach? Oby.
Jednak muszę przyznać, że książki nie przyjęłam z tak ogromnym zachwytem jak większość z recenzentów. Widzę tutaj duży potencjał, ale i pewne niedociągnięcia. Najważniejsze z nich to zakończenie, które było dosyć szablonowe – może osoby, które czytają mniej kryminałów, nie będą miały co do niego uwag, dla mnie niestety było one niesatysfakcjonujące. Druga moja uwaga do książki jest dosyć prywatna – jak wiecie nie lubię, kiedy w kryminałach znajdujemy romanse i miłostki. Tutaj niestety trochę teg...

× 5 | link |
@Iwona_Nocon
2021-03-26
9 /10
Przeczytane

Są takie książki na mojej półce, zwłaszcza kryminały, które bardzo długo czekają aż się zlituję i je przeczytam. Sama nie wiem z czego to wynika. Czasem powodem jest zbyt wielki szum wokół pozycji i wolę kiedy on ucichnie. Bywa też tak, że jest to początek jakiejś serii i wolę ją rozpocząć mając na regale co najmniej tom do przodu, by bo zakończeniu pierwszego wejść od razu w kolejną fabułę.

Czerwień to pierwszy tom z serii Kolory zła. Akcja powieści rozgrywa się w Spocie w którym to przed laty doszło do morderstwa Moniki Boguckiej, córki sędziny. Niestety śledztwo zostało umorzone z braku dowodów. Po osiemnastu latach na plaży zostaje odnalezione ciało młodej kobiety Martyny Kalety, której ciało zostało okaleczone w podobny sposób, co dziewczyny sprzed lat. Sprawę prowadzi prokurator Leopold Bilski, który po zapoznaniu się z faktami próbuje połączyć ze sobą te dwie zbrodnie. Czy jego postępowanie jest słuszne? Czy rzeczywiście ma on do czynienia z seryjnym mordercą? A może jest to jedynie zbieg okoliczności?

Uwielbiam kryminały w których nie tylko zagadka kryminalna, ale również miejsce w której doszło do morderstwa odgrywa niemałą rolę. Klimatyczne kryminały w których wraca się do nierozwiązanych spraw, wyzwalają we mnie najwięcej pozytywnych emocji i powodują, że wsiąkam w nie niemalże od razu. Za inteligentnie rozpisaną historię, dobrze rozpisane postaci daję 9/10.

× 5 | link |
KA
@Kama_19
2020-04-20
7 /10
Przeczytane

Muszę się przyznać, że w 2018 roku przeczytałam książkę tej samej autorki „Ona i dom, który tańczy”. Niestety wcale mi się ona nie spodobała i oceniłam ją aż na 1 pkt. Sięgając po „Czerwień” na szczęście nie spojrzałam wstecz i byłam przekonana, że jest to moje pierwsze spotkanie z Małgorzatą Sobczak. Chyba dobrze się stało, gdyż tym razem jestem pod wrażeniem i wiem, że warto się nad tą pozycją zatrzymać.
W 2013 r. na plaży w Sopocie zostaje znalezione okaleczone ciało młodej kobiety – Martyny. Okazuje się, że do podobnej zbrodni doszło również 17 lat wcześniej. Wówczas została zamordowana córka sędziny – Monika Bogucka a sprawca nie został odnaleziony. Wiadomo, że kobiety reprezentowały zbliżony typ urody i miały na ciele te same obrażenia, a mianowicie zostały pozbawione ust.
Śledztwo w sprawie prowadzi młody prokurator – Leopold Bliski. Równolegle prowadzone jest aktualne śledztwo oraz zapoznajemy się z historią pierwszej ofiary Moniki, która obraca się w półświatku mafiosów i narkotyków.
Książkę czyta się przyjemnie. Napisana dwutorowo akcja ma dobre tempo, jest bardzo dobrze poukładana, więc nie sposób się pogubić. Zakończenie wcale nie jest przewidywalne i oczywiste.
Trochę przeszkadzał mi fakt, że śledztwo w sprawie prowadził prokurator, więc w pewnym momencie zaczęłam się zastanawiać, gdzie podziewają się i co robią detektywi.
Wiem jedno, jeżeli powstaną koleje części „Kolorów zła” na pewno ich nie ominę.

× 5 | link |
Zaloguj się aby zobaczyć więcej

Cytaty z książki

Zbrodnię zawsze trzeba traktować jak opowieść. Jeśli dobrze określi się miejsce, które ślad zajmuje w historii zbrodni, można zrekonstruować jej przebieg.
Odwiedzać można tylko żywą istotę. Jacy ludzie byli śmieszni z tym wymyślaniem słów niosących pociechę, z tym posługiwaniem się pojęciami, które miały mniej boleć. Łudzili się, że jak przychodzą na cmentarz, to umarli ich słyszą, wmawiali sobie, że mogą przysiąść na ławeczce, porozmawiać ze zmarłym, trochę się pożalić i dzięki temu czuli się lepiej. Mniej samotni, mniej opuszczeni, pewnie mniej puści.
Kim stała się Helena, gdy zginęła jej córka? Czy jest jakieś określenie na osobę, która straciła dziecko? Gdyby umarł jej mąż, zostałaby wdową. Gdyby umarli jej rodzice, zostałaby sierotą. Kim się stała, gdy zabrakło Moniki? Często o tym myślała. Leżała w ciszy nocy, zastanawiając się godzinami, jak nazwać stan, w którym się znalazła. Ale odpowiednie określenie nie przychodziło. Nie było go też w słownikach. Nikt nigdy nie skonstruował słowa, które mogłoby oddać tego typu stratę. Nikt nie próbował czy po prostu było to niemożliwe? Kim się stała?
Dzieci wszystko zmieniają. Póki ich nie ma wydaje się, że życie jest proste(...) Gdy pojawia się dziecko okazuje się, że my nie jesteśmy ważni. Przestajemy być centrum swojego życia.
To nie był film, w którym wskazówki pojawiają się na każdym kroku, pozwalając ostatecznie ująć złoczyńcę.
Dodaj cytat

Pozostałe książki z cyklu

Czerń
Czerń
Małgorzata Oliwia Sobczak
7.8/10
Prokurator Leopold Bilski po sprawie Skalpela zostaje zesłany z Sopotu do prokuratury w Kartuzach. ...
Biel
Biel
Małgorzata Oliwia Sobczak
7.6/10
Pewnego zimowego poranka z okna sopockiej kamienicy skacze studentka prawa. Ślady na jej ciele wska...
Żółć
Żółć
Małgorzata Oliwia Sobczak
8.0/10
Sopot. W wynajmowanym mieszkaniu odnalezione zostają zwłoki mężczyzny z podciętymi żyłami. Ślady kr...