“... śmierć odzierała z osobowości każdego, kto jeszcze niedawno żył, przemieniała go w rzecz, uprzedmiotowiała.
Ciało stawało się mięsem, nazwisko numerem, rany śladami, zwłoki trupem.
Istota ludzka była już tylko wspomnieniem. Rozpływała się w nicości, zostawiając po sobie jedynie zjawy ożywiane przez naszą pamięć.”