Cytaty Pierre La Mure

Dodaj cytat
Kobieta jest jak gąbka. Trzeba ją od czasu do czasu dobrze nasycić, inaczej człowiekowi żyć nie daje.
Wiedzieli już, że ten romantyczny świat, który sobie, szaleni, budowali, wali się w gruzy, i szukali schronienia w mrocznej warowni pożądania. Ich pieszczoty stały się bardziej brutalne, pojawił się w nich akcent rozpaczy, dalekie echo rozstania.
Czasem mam wrażenie, że ludzie po to wymyślili religie, aby mieć powód do wzajemnej nienawiści i mordów... Więcej krwi przelano w imię Boga niż dla jakiejkolwiek innej sprawy. Z chwilą gdy w grę zaczyna wchodzić religia, ludzie tracą zdrowy rozsądek. A przecież wszystkie religie uczą dokładnie tego samego; wszystkie nakazują dobroć, wyrozumiałość, uczciwość...
Samotność utkana jest ze wspomnień.
Wszystko było tak jak zawsze, nic się nie zmieniło, z tą różnicą, że nic nie było tak jak zawsze i wszystko się zmieniło.
Takim był Montmartre wiosną 1888 roku, oaza naiwnego hedonizmu, gdzie uprawiano kult uciech cielesnych na marginesie świata hołdującego wiktoriańskiej pruderii. Wesołe siedlisko cyganerii i beztroskich, romantycznych przygód, na pół wiejskie przedmieście Paryża, gdzie drzewa wiśniowe kwitły na pustych placach, kochankowie całowali się w cieniu bram, a młode praczki tańczyły kankana, bo miały lekkie serca i temperament w nogach. Był to jeszcze dawny Montmartre rozwiązły i sentymentalny, wiecznie ten sam.
Deszcz bębnił monotonnie o kryte łupkiem, mansardowe dachy, spływał z gzymsów zniszczonych domów beznadziejnie smutnymi łzami, bulgocąc ściekał z rynien, wciskał się pomiędzy lśniące kamienie bruku, tworząc tu i ówdzie kałuże, niby małe lusterka o karbowanych brzegach. Deszcz na Montmartre jest pełen swoistego smutku, bardziej przejmującego niż w jakiejkolwiek innej dzielnicy Paryża. To płynna rozpacz, nędza przemieniona w wodę.
Stał się modnym pianistą, jak niegdyś Chopin, i tak jak on do najbogatszych rezydencji wchodził drzwiami dla służby. O wyznaczonej godzinie zjawiał się w salonie w nieskazitelnie skrojonym fraku, kłaniał się, uśmiechał i grał dla dam, które wesoło paplały podczas jego koncertu, a potem oklaskiwały go powściągliwie. Tak samo przed laty zachowywały się ich babki, słuchając biednego Fryderyka. Potem lokaj dyskretnie wręczał mu kopertę. Klaudiusz wkładał palto i wracał do domu ulicami zimowego Paryża.
Lepiej już było myśleć o niej, choć czuł się wtedy nieszczęśliwy, niż w ogóle nie myśleć. Delektował się odzyskaną zgryzotą.
- Jesteś cynikiem.
- Zawsze się tak mówi, kiedy nie wiadomo, co odpowiedzieć.
Z zaszczytami jest tak, jak z mądrością; przychodzą za późno. Człowiek mądrzeje dopiero wtedy, gdy ma już za sobą wszelkie możliwe głupstwa i gdy zdobyta wiedza nie ma już żadnego znaczenia.
Jego milczenie było fundamentem jego popularności.
Pisarze lubią mówić, niektórzy nawet wolą to od pisania.
W kilku jasnych przebłyskach świadomości pojął, jak bezcelową jest rzeczą usiłować zrozumieć ludzi, którzy nie usiłują zrozumieć jego. Jak niemądrze jest zmieniać cudze poglądy i jaką zarozumiałością jest uważać, że tylko samemu ma się rację, a wszyscy inni są w błędzie.
(...) najcenniejszą przyprawą jest miłość. Najbardziej nawet wyszukane danie, przygotowane przez mistrza kuchni, nie dorówna gulaszowi przyrządzonemu przez własną żonę i przyprawionemu... miłością.
Sam ciężar jej ciała wyrażał wdzięczność. Perfumy podkreślały szczerość jej intencji i mąciły jego myśli. Próbował zachować godność, ale jakże trudno jest zachować godność, kiedy trzyma się kogoś na kolanach.
- Ależ to prawda! Pani jest naprawdę bardzo piękna! - Cóż za banalny komplement! Kobieta albo jest piękna i sama o tym wie, albo nie jest piękna i wie, że pan kłamie".
Kobiety są strasznie zarozumiały na punkcie swoich najbłahszych talentów, nawet jeśli posiadają je tylko we własnej imaginacji.
Nagle poczuli, że nie mają sobie nic więcej do powiedzenia. Chcieliby zachować dawną przyjaźń, ale życie ich rozdzieliło. Drogi ich się rozeszły. To, co ich dawniej łączyło, rozpadło się teraz. Byli dla siebie jak obcy, pozostała tylko garść wspólnych wspomnień.
Ja także się boję. Ale nie mogę wiecznie siedzieć w domu i chować się przed ludźmi, prawda?
- Tak, Henryku jesteś brzydkim kaleką. Całe życie starasz się o tym zapomnieć, starasz się, żeby inni o tym zapomnieli, ale to się na nic nie zda. Żadna kobieta nie pokocha cię, tak jak chcesz być kochany.
Przez kilka minut nie czuł nic, absolutnie nic. Potem, jak cienkie smugi dymu po pożarze, myśli zaczęły się wznosić w pustce jego mózgu. Bicie serca przypominało mu, że czas upływa. Czy serce ludzkie bije prędzej czy wolniej niż zegar? Ile bólu potrzeba na to, aby serce pękło i przestało bić?
- Książki są wiernymi przyjaciółmi - mówiła dalej hrabina - i źródłem trwałego szczęścia.
Według moich informacji małżeństwo to mdły i nudny obiad zaczynający się od deseru.
Bicie serca przypominało mu, że czas upływa. Czy serce bije prędzej, czy wolniej niż zegar? Ile bólu potrzeba na to, aby serce pękło i przestało bić?
- Dziękuje ci, że jesteś taka cierpliwa. Miłość to choroba. Przejdzie...
- Tak myślisz kochanie? - Oczy jej pełne były wątpliwości i smutku. -Myślisz tak, naprawdę?
Trzeba żyć, zanim zacznie się pisać.
Śmiej­cie się, nie cze­kając, aż będziecie szczęśli­wi, inaczej bo­wiem um­rze­cie, nie roześmiaw­szy się ani ra­zu.
Ale czy żyła kiedyś na świecie kobieta, którą chciałaby na męża anioła?
Nawet najszczęśliwsze chwile, które przynoszą jakiś przełom, sprawiają, że odczuwamy przemijanie czasu i zaczynamy myśleć o przyszłości. A kiedy człowiek myśli o przyszłości, zawsze w końcu zaczyna myśleć o śmierci.