Szczepan Twardoch

Autor, 44 lata 223 czytelników
Zostań fanem autora: × 4
6.7 /10
320 ocen z 31 książek,
przez 185 kanapowiczów
Urodzony 23 grudnia 1979 roku w Polsce (Żernica)
Śląski pisarz, z wykształcenia socjolog. Publikował w "Życiu", "Opcjach", "Frondzie", "Arcanach" i "Strzale" jako niezależny publicysta. Był redaktorem działu literackiego dwumiesięcznika "Christianitas". Stały felietonista i współpracownik "Broni i Amunicji", stały współpracownik kwartalnika "44 / Czterdzieści i Cztery". Jego opowiadanie Obłęd rotmistrza von Egern nominowane było do nagrody Nautilus za rok 2003 i zajęło w głosowaniu 4. miejsce. Opowiadanie pod tytułem Rondo zdobyło Nautilusa za najlepsze opowiadanie roku 2006. Za Epifanię wikarego Trzaski otrzymał zaś Srebrne Wyróżnienie Nagrody Literackiej im. Jerzego Żuławskiego w 2008. W 2010 roku ukazał się francuski przekład jego powieści Przemienienie (Transfiguration). Książki * Obłęd rotmistrza von Egern, Fabryka Słów 2005 (zbiór opowiadań) * Sternberg, SuperNOWA 2007 * Epifania wikarego Trzaski, Wydawnictwo Dolnośląskie 2007 * Przemienienie, Wydawnictwo Dębogóra 2008 * Prawem wilka, SuperNOWA 2008 (zbiór opowiadań) * Zimne wybrzeża, Wydawnictwo Dolnośląskie 2009 * Zabawy z bronią, Wydawnictwo Dębogóra 2009 * Wieczny Grunwald, powieść zza końca czasów, Narodowe Centrum Kultury 2010

Książki

Sztuka życia dla mężczyzn
Sztuka życia dla mężczyzn
Przemysław Bociąga, Szczepan Twardoch
1/10

...czyli bezużyteczny podręcznik życia towarzyskiego i uczuciowego dla brzydkich, grubawych, łysiejących i nieszczególnie inteligentnych oraz ciekawy esej o życiu towarzyskim i uczuciowym dla wszystki...

Cytaty

No cóż, gdybym był przedstawicielem polskiej szkoły reportażu, zrobiłbym tak bez wątpienia, w końcu polega ona na zmyślaniu, ja jednak jestem tylko powieściopisarzem i prawda bywa dla mnie ważniejsza od dobrej historii.
Jak to jest, że jak coś złego trwa, to nie sposób uwierzyć, że kiedykolwiek minie, a jak mija, to uwierzyć się nie da, że trwało? Jakby przeszłość nie miała znaczenia, a wszystko, co się ma, to to, co teraz...?
... co trupowi po honorze? Honorowy trup z wojny nie wróci, baby nie przytuli, dzieci nie nakarmi.
(...) przecież jak mąż nie jebie, to dusza w nim pleśnieje i kurczy się, a po co komu mąż o duszy spleśniałej i skurczonej...

Komentarze