Cytaty Tess Gerritsen

Dodaj cytat
Zdaniem antropologów podstawowej komórki społecznej nie tworzą matka, ojciec i dziecko, lecz matka i dziecko. Ojcowie przychodzą i odchodzą. Żeglują bo morzach i wyruszają na wojny, często nie wracają do domu, ale matka i dziecko są z sobą związane na zawsze. Matka i dziecko tworzą pierwotną całość.
...czasami nie dostrzegamy osoby, która mogłaby nas uczynić najbardziej szczęśliwymi, choć ta czeka cierpliwie.
Serce dokonuje wyboru, nie analizując konsekwencji.
- Joyce O’Donnell wpuściła zabójcę do domu.
- Albo zapomniała zamknąć drzwi.
- Oczywiście, że je zamknęła. Nie była głupia.
- Nie była też zbyt ostrożna. Gdy pracujesz z potworami, nigdy nie wiadomo, który z nich pójdzie za tobą. (...)
- Po co wpuściła go do domu?
- Może sądziła, że potrafi nad nim zapanować. (...) Była jak cyrkowy pogromca lwów, który codziennie pracuje z dzikimi zwierzętami i zaczyna sądzić, że ma nad nimi kontrolę. Spodziewa się, że za każdym razem, gdy strzeli z bicza, będą skakały jak potulne kocięta. Może nawet uważa, że go kochają. Aż pewnego dnia, gdy się odwróci, zatopią mu kły w karku.
Każda cywilizacja ma własne wyobrażenie wyglądu szatana. Tylko co do jednego niemal wszystkie kultury, poczynając od najbardziej prymitywnych plemion, są zgodne: że diabeł naprawdę istnieje.
To, kim jest dla nas diabeł, zależy od punktu widzenia.
Zło nie ma płci.
Kiedy wpuści się do swojego życia siły ciemności, nie tak łatwo się ich pozbyć. Wnikają w nas. A my stajemy się ich częścią.
Wypatrując wokół zła, widzi się je wszędzie.
Jeden zły uczynek prowadzi do następnego.
Abyssus abyssum invocat: Piekło przyciąga piekło.
- Znasz sentencję: "Kiedy długo patrzysz w otchłań..."
- "Otchłań również spogląda w głąb ciebie". Tak, słyszałam ją.
- Warto o tym pamiętać, Mauro. Ciemność może nas łatwo wchłonąć.
- Wszystkie biura podróży proponują wycieczki do miejsc kultu takim turystom jak nasi amerykańscy przyjaciele, ludziom, którzy chcą kroczyć śladami świętych. Ale niektórzy z nas nie interesują się takimi sprawami. Niektórzy z nas szukają tego, co bezbożne.
Kiedy człowiek ucieka zbyt długo, w końcu gubi swoją duszę.
Ignorowanie zła nie sprawia, że ono znika. Nadal istnieje, stanowi część naszego życia...jest zakodowane w DNA.
Wmieszała się w tłum. Czuła się tam bezpieczna, anonimowa, odizolowana od świata. Było to, oczywiście, tylko złudzenie. (...) W tłum mógł się wmieszać zarówno ścigany, jak i ścigający.
Zło po prostu istnieje i tak było zawsze. Jest realnym bytem. Żyje w naszym otoczeniu i obserwuje nas, czekając na okazję, by się nasycić. Większość ludzi nie zdaje sobie z tego sprawy i nie rozpoznaje go nawet wtedy, gdy się o nie ocierają, gdy mijają je na ulicy.
Ból serca zawsze pragnie się z kimś dzielić.
Czasami mam wrażenie, że szaleństwem jest mieć dzieci. Kochasz je, wychowujesz, a potem patrzysz, jak wchodzą w świat, który je krzywdzi.
...minęła sanktuarium i dom Świętej Katarzyny, patronki Sieny, która potrafiła przez długi czas żywić się tylko Przenajświętszym Sakramentem. Święta Katarzyna doświadczyła wyraźnych wizji piekła, czyśćca i nieba, pragnęła chwały i boskiej agonii męczeństwa. Po długiej i uciążliwej chorobie zmarła jednak frustrująco zwyczajną śmiercią.
W istocie przetrwanie polega wyłącznie na tym, by otoczyć się odpowiednią warstwą odzieży lub mechanizmów obronnych. Nie ulec żywiołom, strzec się emocjonalnych więzi. Pozostać bezpiecznym.
Nie za każdym cieniem krył się potwór. Ale czasem tak bywało. Niektóre cienie prześladują nas i wciąż nam zagrażają.
- Kogo stuknęli? (...)
- Młodą kobietę. Nie było to przyjemne. (...)
-Czy była atrakcyjna?
- A co to ma do rzeczy?
- Tak tylko pytam.
- To idiotyczne pytanie.
- Dlaczego? Jeśli była ładna, łatwiej zrozumieć, czemu facet to zrobił. (...)
- Uważasz, że tylko piękne kobiety są warte zabijania? (...)
- Mamo, ja tego nie powiedziałem- odparł Frankie. (...)
- Ale właśnie tak uważasz. Obaj tak uważacie. Tylko atrakcyjne kobiety są godne uwagi. Żeby je kochać albo zabijać, muszą być piękne.
Zerknęła z uznaniem na Gabriela, który otwierał właśnie butelkę chianti. Był wyższy i szczuplejszy niż Frankie. Przypominał rumaka wyścigowego, a nie konia pociągowego. Kiedy ma się rozum, pomyślała, po co komu monstrualne mięśnie?
- Trudno być bezstronnym, wiedząc kim ona jest. I co robi.
- Rizzoli, ona zajmuje się tym, za co jej płacą.
- Tak samo jak dziwki. - Tyle że one nikogo nie krzywdzą, pomyślała Jane, wpatrując się w dom Joyce O’Donnell. (...) Dziwki nie wchodzą tanecznym krokiem w stylowych garsonkach na salę sądową i nie składają zeznań w obronie oprawców.
...w oknie ozdobionym świątecznymi motywami zobaczyła sylwetkę ciekawskiego sąsiada, wyglądającego z ciepłego domu w noc, która nie była już cicha ani święta.
Skoro ktoś nie wierzy, hipokryzją jest spożywanie hostii i picie wina mszalnego.
- Monty spisał się nie najgorzej. Chłopak ma w szkole celujące oceny.
- To twoim zdaniem kryterium wzorowego ojcostwa? Fakt, że dziecko dostaje dobre stopnie?
Nie dziedziczymy grzechów naszych rodziców. Ani ich cnót.
Maura uniosła brew.
- Ma pan na myśli szatana?
- Nieważne, jakiego użyjemy imienia. Od starożytności istniało ich wiele. Lucyfer, Abigor,Samael, Mastema. Każda kultura ma swoje określenie zła.
© 2007 - 2024 nakanapie.pl