" A to znaczy, żę... Nagle coś jej zaświtało. To znaczy, że na sprzedaży obrazów zarobi tyle, że będzie mogła spłacić część długów! Ręce jej drżały, kiedy odstawiała tacę z kawą i ciastkami. Wzięła gł...
Znowu trzaski w słuchawce, ale już po chwili odezwał się mocny męski głos. - Moeller. - Dobry wieczór, panie Moeller. Mówi Lena Fahrenbach. Prosił pan o telefon... Na moment zapadła cisza. Pewnie Mo...
Lena jedzie do Brukseli, aby spędzić kilka chwil z Thomasem. Ich spotkanie nie kończy się jednak tak, jak sobie wymarzyła. Po powrocie zmaga się kolejnymi podstępami Fridera. Tymczasem w odwiedziny pr...
Nieuchronnie zbliża się termin uregulowania długu w urzędzie gminy. Wszystkie pomysły na pożyczkę zawiodły. Czy Lena uniknie sprzedaży części gruntów? Gdy rodzinnym niesnaskom nie ma końca, na Słonecz...
Oparła się i zamknęła oczy. Źle spała tej nocy i zmęczenie dawało teraz o sobie znać. Zapięła pasy, stewardesa zaczęła udzielać pierwszych instrukcji i przywitała pasażerów na pokładzie samolotu. - P...
Jan zamknął oczy, skrzyżował ręce na piersiach i nadal milczał. Jego milczenie doprowadzało Lenę do szewskiej pasji, nie mogła znieść tej dzwoniącej w uszach ciszy. Nigdy przedtem nie widziała go taki...
Zanim weszła z powrotem do domu, zerknęła na niebo, na którym było widać pojedyncze gwiazdy. Dwie z nich nosiły ich imiona - Thomas i Lena - i pod tymi imionami będą błyszczeć na sklepieniu niebieskim...
Wysiedli z samochodu, przeszli przez parking i dotarli na wyłożony kostką dziedziniec. Lissy zatrzymała się i z zachwytem rozglądała po posiadłości. Wszyscy przyjezdni, którzy pierwszy raz widzieli Sł...
Lena ratuje kolejne złamane serca, ale wciąż w pojedynkę boryka się z problemami. Tym razem los zgotował jej dość szokującą niespodziankę. Ale to jeszcze nie koniec wyzwań i trudnych decyzji...
Jan, który do tej pory negatywnie odnosi się do instytucji małżeństwa, nagle dochodzi do wniosku, że ślub czyni miłość dwojga ludzi czymś wyjątkowym. Pod wpływem impulsu kupuje u jubilera na lotnisku ...
Jan... Tu jest blisko niego, to pomieszczenie tchnie jego duchem. Będzie częściej przychodzić do stanicy, myśleć o nim i marzyć. Od tego właśnie zacznie. Zastanawiała się, gdzie usiąść. Na jego fotelu...