Cytaty Witold Gombrowicz

Dodaj cytat
Wszystko ze mnie opadło jak, za przeproszeniem, gacie.
(...) zanadto wąchał kwiaty duszą, a nie nosem, zanadto wierzył w piękność cnoty i brzydotę grzechu.
Nie ma chyba artysty, który by nie połapał się w końcu, że krytyk to wróg, nawet gdy chwali.
…wartość współcześnie żyjącego Polaka nie może być mierzona wartością wybitnych Polaków z przeszłości – innymi słowy, to że król Sobieski zwyciężył pod Wiedniem, a Mickiewicz napisał Ballady w niczym nie przesądza o poziomie i kulturze współczesnego pana Majewskiego czy Kozłowskiego….
Ja jestem zdania, że na to, aby jakakolwiek grupa społeczna stała się silna, żywotna, twórcza, każdy z jej członków musi mocno stanąć na własnych nogach, nieustępliwie bronić autentyczności własnego, indywidualnego życia.
Człowiek pojedynczy zdoła się oprzeć i zachować swoje człowieczeństwo tylko wtedy, gdy dotrze do najgłębszego swojego „ja” i na nim się oprze. To znaczy, muszę być człowiekiem swobodnym duchowo i wiernym sobie, swojej naturze.
Robiło mi się ohydnie na samą myśl, że piękność jego szuka mojej brzydoty.
Zobojętnienie błogie! Bez wspomnienia! Kiedy umiera w tobie wszystko, a nikt jeszcze nie zdążył urodzić cię na nowo. O, warto żyć dla śmierci, by wiedzieć, że w nas umarło, że już nie ma, pusto i czczo, cicho i czysto – i gdy odchodziłem, zdawało mi się, że nie sam idę, ale z sobą – tuż przy mnie, a może we mnie, lub naokoło mnie szedł ktoś identyczny i tożsamy, mój – we mnie, mój – ze mną i nie było między nami miłości, nienawiści, żądzy, wstrętu, brzydoty piękna, śmiechu, części ciała, żadnego uczucia ani żadnego mechanizmu, nic, nic, nic…
Człowiek jest najgłębiej uzależniony od swojego odbicia w duszy drugiego człowieka.
Napisałem głupio, lecz nie zawierałem z nikim kontraktu na dostawę samych dzieł mądrych, doskonałych. Dałem wyraz mej głupocie i cieszę się z tego, bowiem niechęć i surowość ludzka, jaką pobudziłem przeciw sobie, kształtuje mnie i urabia, stwarza jak gdyby na nowo, i oto jest jeszcze raz na nowo urodzony.
Ja nieco więcej niż inni zajmuję się sztuką.
Czy potrzeba wam więcej jeszcze gadaniny w świecie chorym na dyskusję abyście pojęli, że gadanie nie jest żadnym pomostem do prawdy?
Począł się w nas głód rzeczywistości, powiał wiatr zwątpienia, on to zatargał naszą maskaradą.