Początek wydawał mi się średnio interesujący, ale całość rozkręcała się z każdą kolejną stroną. Śmieszyła mnie miłość Magdzika, jak też postać Patrycji, która się zakochała. To porównywanie Eryka z Edwardem było świetne. Aż myślałam że Eryk okaże się też kimś fantastycznym, a tu proszę, jednak człowiek! ;D Książką warta przeczytania. Na prawdę, bar...