Avatar @book.lynn

@book.lynn

8 obserwujących. 5 obserwowanych.
Kanapowicz od 4 lat.
book.lynn
Napisz wiadomość
Obserwuj
8 obserwujących.
5 obserwowanych.
Kanapowicz od 4 lat.
sobota, 16 kwietnia 2022

Wywiad z autorką Good Boys Do Bad Things!

11 marca 2022 roku miała miejsce premiera książki Good boys do bad things autorstwa Aniki Kaźmierczak-Radajewskiej, w środowisku literackim znanej jako Roza Violet Barlow. W krótkim wywiadzie autorka opowiada o pracy nad tekstem, reakcji rodziny na wieść o wydaniu książki oraz zdradza, jakie tytuły odrzuciła przed wybraniem tego jedynego!

 

Wiktoria Izabela: Dlaczego zdecydowałaś się pisać pod pseudonimem?
Roza Violet Barlow: Podjęłam taką decyzję, ponieważ akcja moich książek nie dzieje się w Polsce – bohaterowie nie mają polskich imion, większość tytułów nie jest w języku polskim. Uznałam, że ze względu na te okoliczności najlepiej będzie postawić na zagraniczny pseudonim.
WI: Czy jesteś w stanie opisać fabułę GBDBT w jednym zdaniu?
RVB:
Tak, ale nie wiem, czy to nie za duży spoiler (śmiech) Oczywiście, żartuję. Good boys do bad things pokazuje, jak wielką siłą jest bycie dobrym, bezinteresownym człowiekiem, który nie ulega stereotypom.
WI: Tych kilka słów pokazuje, że Twoja książka porusza ważną i aktualną tematykę. Wywołałaś tytuł, który w swojej prostocie brzmi bardzo enigmatycznie. Jak podjęłaś decyzję o jego finalnym brzmieniu?
RVB: Trafiłam kiedyś na to zdanie i tak mi się spodobało, że je sobie zapisałam. Początkowo miałam różne pomysły – Ostatni łup, Steal my heart, ale później trafiłam na notatkę z Good boys do bad things i uznałam, że to właśnie te słowa pasują idealnie.
WI: W zupełności się z Tobą zgadzam. Myślę, że wielu czytelników podziela to zdanie. Co czujesz, czytając ich opinie w Internecie?
RVB: Czytając opinie czytelników czuję wzruszenie. Nieznane mi wcześniej osoby piszą, że płaczą, czytając moją książkę, że nie chcą, by ta historia się kończyła. Marzyłam o tym, by wywoływać emocje, ale nie spodziewałam się, że stanie się to tak szybko. Uwielbiam poznawać fragmenty i wątki, które urzekły czytelników.
WI: Bardzo trudno wybrać swoje ulubione dziecko, ale która postać z GBDBT jest Ci najbliższa  i dlaczego?
RVB: Uwielbiam Vincenta (śmiech) No dobrze, kocham, ale myślę, że Audrey rządzi moim sercem. Jest niczym rycerz na białym koniu – ma wielkie serce, jest bezinteresowna i urocza. Ma swoje wady, jest nieokiełznana, może trochę naiwna, ale nie chciałam, by była idealna.
WI: W nieidealnych postaciach czytelnicy mają szansę na odnalezienie siebie. Czy stworzeni przez Ciebie bohaterowie byli inspirowani realnymi ludźmi?
RVB: Nie. Każda postać powstała w mojej głowie, ale niektórym nadawałam cechy osób, które znam. Nie można jednak kierować się tym, jakie – na przykład Audrey – ma relacje z różnymi ludźmi i doszukiwać się w tym odniesień do mnie. Główna bohaterka ma fajną bratową, tak jak ja, ale już jej brat jest okropnym człowiekiem, a mój jest super gościem. 
WI: Jak brat i bratowa, a także pozostali członkowie rodziny, zareagowali na informację, że wydajesz książkę?
RVB: Pewnie pomyśleli sobie: no wreszcie (śmiech) Każdy czekał na ten moment. Brat to pierwszy czytelnik, który czytał GBDBT, jeszcze przed wrzuceniem na Wattpad, a bratowa to najwierniejsza czytelniczka na Wattpadzie właśnie. Teraz wszyscy pytają, kiedy następne!
WI: Takie wsparcie to prawdziwy skarb. Przed premierą GBDBT mogliśmy przeczytać opowiadanie Twojego autorstwa w zbiorze opowiadań Płonąca rzeka. Czujesz różnicę między tamtą antologią a obecną książką?
RVB: Tak, czuję różnicę. Uważam, że to była dobra droga do rozpoczęcia publikowania, ale całkowicie własna książka, to inne doświadczenie. Poza tym, w książce mogłam napisać tyle, ile chciałam, a w opowiadaniu miałam ograniczoną ilość znaków, przez co nie mogłam rozbudować tamtej historii, tak jak chciałabym to zrobić.

WI: Czym w bliższej (lub dalszej) przyszłości możesz zaskoczyć czytelników?

RVB: Myślę, że mogę zaskoczyć wieloma rzeczami, ale przede wszystkim, chciałabym zaskakiwać swoimi historiami.

WI: Znowu enigmatyczna odpowiedź! Czyżby kryło się w niej drugie dno?

RVB: Może tak, może nie…

WI: Dziękuję za rozmowę, w szczególności za rozbudzenie ciekawości pod koniec.

RVB: Przyjemność po mojej stronie.

 

Wywiad dostępny jest również na moim koncie instagramowym (w formie grafik!) @book.lynn

Ukazał się pod poniższą okładką:

#rozavioletbarlow#goodboysdobadthings#gbdbt#wywiad#novaeres#booklynn#wiktoriaizabela
× 1
Komentarze
© 2007 - 2024 nakanapie.pl