Serce recenzja

"Miej serce i patrzaj w serce"

Autor: @Mery111 ·2 minuty
2012-08-19
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
W czasach gdy kulturę, dobre wychowanie, a czasem nawet moralność zastąpiono dobrą zabawą czy chęcią zysku, trudno znaleźć na półkach księgarni takie tytuły jak „Serce”. Z drugiej strony, aż miło popatrzeć, ile osób zna tę książkę. Chociaż XIX-wieczna, nie starzeje się, wydawana jest po raz kolejny i kolejny. Zyskuje nowych czytelników. Do niektórych przemawia, do innych nie. Jak zawsze.

Jaka jest jej tajemnica? Chyba fakt, że ludziom cały czas brakuje właściwych wzorców. Brakuje im oparcia, osoby, której można się spytać: Co ja mam zrobić? I która nie odpowie: Zrób tak, żeby tobie było najlepiej bez względu na innych. „Serce” przypomina podstawowe zasady. Nie upodla ludzi, nie nastawia ich na pogoń za pieniędzmi. Raczej mówi zatrzymaj się, zobacz, uszanuj.

Gdy ją otwierałam, przywitał mnie wstęp napisany przez autora, w którym czarno na białym widnieje, że została stworzona na podstawie notatek ucznia klasy trzeciej, które potem zostały spisane przez ojca, starającego się nic nie zmieniać, i wydane. Bo „Serce” to książka dla dzieci. Książka, która powinna być czytana każdemu dziecku przez rodziców.

Dlaczego? Pokazuje jak powinien zachowywać się człowiek. Pokazuje, że wszyscy są równi, że trzeba szanować ojca, matkę, że praca to nie żaden wstyd, a jeśli ktoś ma niższy status społeczny, to jeszcze nie znaczy, że jest od nas gorszy. Banały? To dlaczego my o nich zapominamy? Co więcej, dlaczego nie mówimy o nich naszym dzieciom?

Sama, na początku, przyznaję, byłam trochę zmęczona tą moralnością. W dodatku bohaterowie wydawali mi się wręcz sztuczni. Każdy dobry i cudowny, wszyscy żyją szczęśliwie i chociaż ciężko pracują to wiedzie im się dobrze. Jednak im bardziej się zagłębiałam, natykałam się na kolejnych ludzi, którzy nie zawsze żyją tak jak powinni, książka stawała się coraz bardziej realistyczna, a co za tym idzie, coraz bardziej wartościowa.

Poza tym, książka jest bardzo naturalna. Prowadzona w formie notesu pisanego przez małego chłopca, który posługuje się prostym, choć nie ubogim, językiem. Opowiada on o szkole, rodzicach, domu, kolegach, nauczycielach. Wszystkim do czego ogranicza się jego życie. Dzięki tej naturalności jest tak przekonujący.

Za to panorama XIX-wiecznych Włoch odkrywa przed nami mi coraz to smutniejsze oblicza. Prócz zła, które już wtedy panoszyło się wszędzie (chociaż w książce nie dało się tego aż tak odczuć) zza węgła wyglądała bieda, cierpienie, często śmierć. Za brutalne dla dzieci? Nie. Jest morał, jest miłość, patriotyzm, są sytuacje, które nie powinny mieć miejsca, jednak one są opisane w sposób delikatny a jednocześnie przejmujący.

„Serce” jest piękną opowieścią o życiu takim jakie powinien wieść każdy z nas. Jednocześnie jest opowieścią o czasach odległych, które w przystępny sposób są przybliżane małemu odbiorcy.
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Serce
22 wydania
Serce
Edmund de Amicis
8.3/10

Dziesięć miesięcy w szkole to dla Henryka (ucznia trzeciej klasy) nie tylko okres nauki i zabaw - to czas dojrzewania, doświadczenia przyjaźni i nienawiści, honoru i fałszu. Henryk ''...notował sobie ...

Komentarze
Serce
22 wydania
Serce
Edmund de Amicis
8.3/10
Dziesięć miesięcy w szkole to dla Henryka (ucznia trzeciej klasy) nie tylko okres nauki i zabaw - to czas dojrzewania, doświadczenia przyjaźni i nienawiści, honoru i fałszu. Henryk ''...notował sobie ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Takich książek nie ma wiele, a szkoda. Ta powieść to klasyka, bezsprzecznie zasłużona, wspaniała i uniwersalna. Ona się nie starzeje. A co najlepsze, wraz z upływem lat nabiera coraz większej wart...

@aga.kusi_poczta.fm @aga.kusi_poczta.fm

Pozostałe recenzje @Mery111

Zrządzenie losu
Trajkotanie, czyli co czyta Ćma Makaronowa

Dwudziesty marca, wreszcie skończyłam pierwszą książkę w tym miesiącu. Wszystko jest zakręcone jak makaron, a ja zamiast jak pulchniutki makaron wyglądam jak ćma. Miotam ...

Recenzja książki Zrządzenie losu
Queen. Nieznana historia
Genialny bałagan artystyczny

Co roku odwiedza mnie mój brat. Obydwoje mamy już tę 16 (prawie) na karku i od kilku lat zawsze powtarzamy pewien rytuał. Ja siadam w fotelu, on dorywa mój komputer i pu...

Recenzja książki Queen. Nieznana historia

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka