Wywiad z Agnieszka Lingas - Łoniewską
Agata Wiśniewska: Czy uważasz, że zróżnicowane charaktery mogą być przeszkodą, w nawiązywaniu nici porozumienia między dwojgiem ludzi oraz w miłości?
Agnieszka Lingas -Łoniewska: To zależy, czy uczucie będzie na tyle silne, aby pokonać wszelkie przeciwności i losu i właśnie te różnice w zachowaniach ludzkich. Gdy ta miłość jest prawdziwa i gdy ludzie naprawdę chcą być ze sobą, są w stanie pokonać wszelkie bariery osobowościowe.
Agata: Książkę " Bez przebaczenia" pisałaś 6 tyg. to chyba dość niewiele jak na debiutancka powieść. Czyżbyś miała wrodzony talent czy po prostu szczęście sprzyjało?
A L-Ł: Bardzo dużo czasu poświęciłam na jej napisanie, pisałam niemal non stop, miałam natchnienie i motywację, a to naprawdę pomaga.
Agata: Skąd wziął się pomysł na książkę " Bez przebaczenia " oraz taki właśnie tytuł ?
A L-Ł: Pomysł podpowiedziała mi koleżanka, która nawet rozpisała kilka scen i wygląd bohaterów. A pomysł na tytuł wymyśliłam wspólnie z osobą, która mnie wspiera w moich pisarskich zmaganiach i która wielokrotnie pomaga mi wymyślać i imiona i nazwiska bohaterów, a także tytuły kolejnych opowieści. Sylwia, dzięki!
Agata: Czym są dla Ciebie recenzje czytelników do Twoich książek ?
A L-Ł: Oooo! To naprawdę niesamowita sprawa. Każda recenzja dla mnie to przyśpieszone bicie serca i zagryzione wargi :) To znak, że napisałam coś, co inna osoba przeczytała i chciała się podzielić swoimi osobistymi odczuciami, odnośnie mojej książki. To chyba najlepsza "zapłata" dla autora, za trud jaki włożył w stworzenie danej historii. I nawet jeśli jest to recenzja krytyczna, ale w zdrowy i konstruktywny sposób, to również jest to niezmiernie ważne dla autora.
Agata: W 2009r. zaczęłaś pisać, najpierw były to opowiadania fun fiction które publikowałaś w internecie pod pseudonimem Agnes_scorpio. Co daje Ci pisanie, i jakie to uczycie kiedy dowiadujesz się, że Twoja książka podoba się wydawcy i po kilku miesiącach trzymasz ją w ręku?
A L-Ł: To taki przypływ adrenaliny, jaki się ma chyba tylko przy skoku z bungee. Coś nieprawdopodobnego, coś, o czym ogląda się filmy, czyta książki, a jak człowiek coś takiego sam doświadcza, to staje przed lustrem, uśmiecha się uśmiechem idioty i nie wierzy, że to spotkało właśnie jego. Fantastyczne uczucie, które ciężko opisać i ciężko samemu zrozumieć.
Agata: " Szósty " to Twoja kolejna książka którą udało Ci się wydać. To połączenie kryminału i sensacji, jakie to uczucie pisać o zabójcy i jego ofiarach ?
A L-Ł: Szósty jest historią o seryjnym mordercy, grasującym po Górnym Śląsku. Luźną inspiracją była dla mnie sprawa przed kilkudziesięciu lat, kiedy właśnie na Górnym Śląsku postrachem był Wampir z Zagłębia, skazany w latach bodajże siedemdziesiątych na karę śmierci. Sprawa, która do dzisiaj budzi wiele kontrowersji i chyba nie do końca jest wyjaśniona. Lubię kryminały, thrillery i horrory, dlatego napisałam taką książkę, aczkolwiek nie zabrakło w niej wątku romansowego, bo lubię pisać także i o miłości. A jak się pisało? Ciężko w niektórych momentach, zwłaszcza gdy musiałam się wczuć w postać zabójcy i myśleć jego kategoriami.
Agata: " Dirty World " to kolejna Twoja książka. Została ona wydana w języku angielskim. Dlaczego ? I czy będzie jej polska wersja ?
A L-Ł: Dirty World to taka moja przygoda. Takie wariacki pomysł, który się urzeczywistnił. Akcja książki dzieje się w USA i tak sobie kiedyś pomyślałam: "A może wydam ja w Stanach?" Dla samego przekonania się, czy w ogóle jest to możliwe. Udało się, aczkolwiek nie wiążę z tym jakiś większych planów, wiesz, Hollywood, te sprawy. Hehehe, Ashton Kutcher w roli Tommy'ego Cordella. Hm... Pomarzyć można, a co:) A czy będzie w Polsce? Jak skończy mi się umowa z wydawnictwem amerykańskim i prawa wrócą do mnie, to być może. :)
Agata: W II połowie roku ukarze się kolejna Twoja książka " Zakręty losu ". Co ciekawego możesz nam o książce i jej bohaterach ujawnić przedpremierowo ?
A L-Ł: Zakręty losu to pierwsza część Trylogii o braciach Borowskich. To opowieść łącząca elementy dramatu, sensacji i romansu. Główni bohaterowie to: Krzysztof Borowski, adwokat, broniący bossów narkotykowej mafii. Katarzyna Kochańska, prokurator, oskarżająca w procesie zorganizowanej grupy przestępczej, zwanej „Grupą z Centrum”. Łukasz „Lukas” Borowski, starszy brat Krzysztofa, od najmłodszych lat działający w mafijnych strukturach. Małgorzata Filipiak, dziewczyna, której tragiczny los na zawsze odbił się rykoszetem na życiu pozostałej trójki bohaterów. Historia wzruszająca i tragiczna, która będzie miała swoją kontynuację w książce "Zakręty losu-Braterstwo krwi", a także w opowieści, nad którą teraz pracuję, będącej prequlem wydarzeń z 1 i 2 części. Książki będą wydane przez wydawnictwo Novae Res z Gdyni, wydawcę "Bez przebaczenia".
Agata: Nad czym obecnie pracujesz ?
A L-Ł: No właśnie, ubiegłam Twoje pytanie. Obecnie tworzę prequel historii o braciach Borowskich, zatytułowany "Przed zakrętem losu-Historia Lukasa". Będzie to swoista spowiedź Łukasza Borowskiego, który podczas jednej nocy opowie bratu o swojej karierze w mafijnej organizacji, wyjawi wiele tajemnic związanych z jego życiem, postępkami i decyzjami, które znamy z poprzednich opowieści. To rozliczenie się z przeszłością i odkrycie dotychczas nieznanych kart.
Agata: Jakie pozycje książkowe znajdują się w Twojej biblioteczce :)
A L-Ł: Ooo a jak długi ma być ten wywiad? :) Naprawdę, jest ich wiele i o takiej skali różnorodności, że dłuuugo by wymieniać. Czytam wszystko, oprócz fantastyki. Tak więc przedział jest naprawdę ogromny. Najbardziej lubię thrillery i sensacje, ale nie pogardzę także książką obyczajową czy romansem. Może też być fantasy, czy komedia. jeśli coś mi pasuje czytam, kupuję książki, które wiem, że mi się spodobają. Dotychczas chyba tylko dwa razy się pomyliłam, to znaczy kupiłam i nie doczytałam do końca. :)
Agata: I ostatnie pytanie. Skąd zamiłowanie do służb mundurowych? W Twoich książkach występują żołnierze i policjanci. Czy w nowej książce też jakiś mundurowy będzie?
A L-Ł: Za mundurem panny sznurem, jakoś tak to szło:) Ale poważnie. Mam gliniarzy w rodzinie, kiedyś też miałam takie aspiracje, aby pracować w Policji, najlepiej w sekcji kryminalnej, więc gdzieś tam to zostało. W Zakrętach losu będą również przedstawiciele prawa, ale raczej ci, którzy chodzą w togach. I źli chłopcy z miasta.