Norwegian Wood recenzja

W rytmie Beatlesów

Autor: @Juxine ·2 minuty
2012-12-26
Skomentuj
1 Polubienie
Ci, którzy mówią że kochają japońską literaturę nie mogą nie mieć na myśli twórczości Murakamiego. Ten 63-letni dziś pisarz zadebiutował w Polsce w roku 1995 powieścią „Przygoda z owcą”. Żaden inny Japończyk pałający się pisaniem nie zdobył takiej popularności poza krajem kwitnącej wiśni jak on. Jego prosty styl i nieprzeciętne fabuły trafiły do wielu serc na całym świecie i choć trochę przybliżyły ten odległy i obcy świat jakim jest Japonia.

Inspiracją do powstania „Norwegian Wood” była piosenka Beatlesów o tym samym tytule. Jednak nie tylko w tytule książki znajdziemy odniesienia do tego zespołu wszechczasów. Podczas czytania wielokrotnie natkniemy się na tytuły utworów, które jeszcze bardziej oddają atmosferę tamtych czasów. Autor przenosi nas do lat sześćdziesiątych w Tokio, jednakże są one jedynie tłem wydarzeń, które obserwujemy z perspektywy głównego bohatera. O Toru Watanabe, nie dowiadujemy się wiele poza tym że już w młodym wieku musiał się zmierzyć ze śmiercią najlepszego przyjaciela. Widzimy jego studenckie życie, barwne postacie dookoła ale on sam wydaje się nie być częścią tego świata, jest odklejony a w rozmowach zwykle pełni rolę cierpliwego słuchacza. Mimo to trudno go nie lubić, jego skromności i nieskomplikowanej natury. Przeciętność i zwyczajność to określenia którymi sam siebie opisuje. Wszystko się jednak odmienia gdy na jego drodze stają dwie, ważne dla niego kobiety – żywiołowa Midori, onieśmielająca swoją prostolinijnością a także Naoko, dziewczyna o depresyjnej naturze, z którą łączy Toru smutne wspomnienie przyjaciela. Ciekawe jest to jak zmienia się atmosfera powieści w zależności z którą z kobiet przebywa Watanabe. Midori wprowadza do akcji mnóstwo energii i światła, natomiast świat w którym żyje Naoko jest ponury a rozmowy zawsze poważne i trudne.

W powieści Murakami, jak we wszystkich swoich książkach otacza główną historię wydarzeniami dnia codziennego, nasyca ją ruchem, pokazuje proste czynności Toru, niczego nie pomija. To sprawia, że bohater staje się nam jeszcze bliższy, jak stary dobry znajomy, jest w pewien sposób do nas podobny. Poznajemy życie w tokijskim akademiku, wciągamy się w nie. Wszystko to, napisane w tak ujmująco prosty sposób składa się na niepowtarzalny styl Murakamiego. Mógłby na dwóch stronach pisać o gotowaniu makaronu i wciąż świetnie by się to czytało.

Jednak mimo prostego języka historia nie jest lekka i łatwa. Czasem porusza tematy, które znamy ale nie chcemy o nich rozmawiać. Stawia pytania ale nie daje na nie jednoznacznej odpowiedzi. To powieść o dojrzewaniu naznaczonym śmiercią, ale także przyjaźnią i miłością. Pokazuje jak ważny i znaczący jest to okres w życiu każdego człowieka i jak wiele z wydarzeń tych lat nas kształtuje i pozostaje na zawsze. To powieść o życiu, które każdemu układa się inaczej, o skomplikowanej naturze człowieka i trudnych relacjach międzyludzkich. W tej książce, podobnie jak w życiu nie ma zawsze prostych rozwiązań i dobrych odpowiedzi. Są natomiast uczucia, uczucia i doświadczenia z bagażem których młody bohater wchodzi w dorosłe życie.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2012-12-26
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Norwegian Wood
11 wydań
Norwegian Wood
Haruki Murakami
8.2/10

"I once had a girl, or should I say, she once had me" "Norwegian Wood" (Lennon/McCartney). With Norwegian Wood Murakami, best known as the author of off-kilter classics such as the Wind Up Bird Chroni...

Komentarze
Norwegian Wood
11 wydań
Norwegian Wood
Haruki Murakami
8.2/10
"I once had a girl, or should I say, she once had me" "Norwegian Wood" (Lennon/McCartney). With Norwegian Wood Murakami, best known as the author of off-kilter classics such as the Wind Up Bird Chroni...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Koniec lat 60-dziesiątych, na całym świecie odbywają się bunty młodych i do tego nawiązuje tytuł powieści, który jest tytułem piosenki Beatlesów „Norwegian Wood”. Jak różny jest ten bunt wśród młodzi...

@jatymyoni @jatymyoni

Jeśli miałabym opisać wrażenia dotyczące tylko akcji i osób to fabuła jest wzruszająca. Sam Watanabe to człowiek wzbudzający sympatię swoją szczerością i poszukiwaniem prawdy. Naoko też, ale nie potr...

@Renax @Renax

Nowe recenzje

Dni w historii ciszy
Dni w historii ciszy
@Jezynka:

Lubię ciszę. Męczy mnie hałas, nieustanne trajkotanie, głośna muzyka. Lubię pobyć sam na sam ze swoimi myślami i dobrze...

Recenzja książki Dni w historii ciszy
Weranda pachnąca jaśminem
Porusza do głębi
@Izzi.79:

Uwielbiam książki pisane przez panią Kasię, ponieważ tworzy ona przepiękne, wartościowe historie, które dostarczają mi ...

Recenzja książki Weranda pachnąca jaśminem
POPR-ańcy. Polowanie na wandali
Z drużyną POPR -ańców nie można się nudzić!
@anettaros.74:

Nie mogę uwierzyć, że minął już prawie rok od mojego pierwszego spotkania z mieszkańcami Chaty pod Wierchami. Wyjątkowi...

Recenzja książki POPR-ańcy. Polowanie na wandali
© 2007 - 2024 nakanapie.pl