Klan Wilczycy recenzja

Klan Wilczycy

Autor: @milla ·2 minuty
2011-07-13
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
W literaturze młodzieżowej oraz fantastycznej dominują książki o wampirach, niezwykle popularne stają się historie o aniołach. Czując przesyt takimi pozycjami, zapragnęłam odpoczynku i czytelniczej odmiany, chciałam przeczytać coś innego i tak trafiłam na trylogię Maite Carranzy - „Wojnę czarownic”.

„Klan Wilczycy” to pierwszy tom cyklu traktującego o wojnie pomiędzy dwoma rodami czarownic wywodzącymi się od wspólnej matki, czarodziejki O.
Czarownice Omar związane są silnie z naturą, szanują jej fundamentalne prawa. Są to kobiety wierne zasadom moralnym, które nie pozwalają im wykorzystywać magii do spełniania własnych zachcianek.
Wiedźmy Odish są całkowitym przeciwieństwem Omar, są rządne bogactw, pragną nieśmiertelności. Dla nich liczą się tylko osobiste korzyści, nie wahają się przed niczym aby spełniać swe kaprysy.
Pomiędzy dwoma rodami czarownic od wieków trwa zażarty konflikt, który przybiera na sile. Krwawą wojnę ma rozstrzygnąć wybranka zapowiedziana przez pradawne proroctwo. To od niej zależy przyszłość czarownic, ona przechyli szalę zwycięstwa w jedną, lub drugą stronę. Omar i Odisch wierzą, że wybranką jest rudowłosa Selene z Klanu Wilczycy, jednak pewnego dnia kobieta znika porzucając nastoletnią córkę. Wszystkie okoliczności wskazują, że wybranka wybrała stronę Odish. Jaki los czeka zdradzone Omar i czy na pewno zostały zdradzone?

Historia konfliktu Omar i Odish przedstawiona w powieści jest interesująca, jednak to jedyny plus jaki dostrzegam w „Klanie Wilczycy”. Książka spodobała mi się średnio. Poszukiwałam czegoś oryginalnego i zaskakującego, czegoś co wyrwałoby mnie z kręgu wszechobecnych amatorów krwi – nie udało się. Odish jednoznacznie kojarzą się z wampirami – młode i piękne, nieśmiertelne wiedźmy, które aby zatrzymać młodość piją krew swych rywalek, i którym śmierć można zadać odcinając głowę i rozczłonkowując ciało – wypisz, wymaluj wampiry!

Główną bohaterką powieści, wbrew oczekiwaniom czytelnika, nie jest Selene, lecz jej córka Anaid - czternastoletnia, nieatrakcyjna, odrzucona przez rówieśników, jednak niezwykle inteligentna dziewczynka. Wyrusza w pełną niebezpieczeństw podróż, wierząc, że dzięki sile swej miłości zdoła nawrócić upadłą Selene i przywrócić ją Klanowi Wilczycy oraz wszystkim czarodziejkom Omar.

Powieść jest boleśnie schematyczna i przewidywalna. Kwestia „prawdziwej” wybranki jest oczywista niemal od pierwszej strony. „Klan Wilczycy” dla starszego czytelnika, z pewnym doświadczeniem, wymagającego choć minimum oryginalności nie jest najlepszym wyborem, już po kilkunastu stronach bez problemu można rozszyfrować motyw postępowania Selene oraz odkryć rolę jaką pełni Anaid.

„Klan Wilczycy” to powieść zdecydowanie skierowana do młodzieży. Młodszy odbiorca zapewne o wiele mocniej utożsamiłby się z bohaterką i czerpałby nieporównywalnie większą przyjemność z lektury niż czytelnik obeznany z literackimi schematami.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2011-07-13
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Klan Wilczycy
2 wydania
Klan Wilczycy
Maite Carranza
7.5/10
Cykl: Wojna czarownic, tom 1

Anaíd ma czternaście lat i pozornie nie wyróżnia się niczym szczególnym. Mieszka w pirenejskim miasteczku Urt. Nad wiek dojrzała i inteligentna, nie wzbudza jednak sympatii rówieśników. Któż chciałby ...

Komentarze
Klan Wilczycy
2 wydania
Klan Wilczycy
Maite Carranza
7.5/10
Cykl: Wojna czarownic, tom 1
Anaíd ma czternaście lat i pozornie nie wyróżnia się niczym szczególnym. Mieszka w pirenejskim miasteczku Urt. Nad wiek dojrzała i inteligentna, nie wzbudza jednak sympatii rówieśników. Któż chciałby ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Od tak dawna chciałam przeczytać tę książkę, że po pewnym czasie już nawet o niej zapomniałam.Jednak wraz z pierwszymi stronami to dawne uczucie powróciło i tak melancholijnie dość zaczęłam przygodę z...

@Yossa @Yossa

Pozostałe recenzje @milla

Dom klepsydry
Powieść dla fanów misternie skonstruowanych zagadek kryminalnych ubranych w nietuzinkową formę

„Dom Klepsydry” autorstwa Garetha Rubina to nietuzinkowy pod względem formy kryminał, w którym połączone zostały dwie z pozoru niezwiązane ze sobą historie. Powieść wyda...

Recenzja książki Dom klepsydry
Rozgrywka królowej
Opowieść o Katarzynie Parr

„Rozgrywka królowej” autorstwa Elizabeth Fremantle to powieść historyczna, która zabiera czytelników na dwór króla Henryka VIII – jednego z barwniejszych władców europej...

Recenzja książki Rozgrywka królowej

Nowe recenzje

Miesiąc z komisarzem Montalbano
Zdawkowe opowieści
@almos:

Mój ulubiony autor kryminałów, twórca cyklu z sycylijskim policjantem, komisarzem Salvo Montalbano dał nam w tej książc...

Recenzja książki Miesiąc z komisarzem Montalbano
Wizjoner
Misjonarz z wizją czy wizjoner z misją? Sprawdź...
@anka_czytan...:

Dzień dobry! Polscy czy zagraniczni autorzy? U mnie zdecydowanie wygrywa rodzime podwórko. Diana Brzezińska i bohaterow...

Recenzja książki Wizjoner
Na zboczu góry
Człowiek z gór
@jorja:

Przyznam bez bicia, że nie znam wcześniejszych powieści autorstwa Ewy Bauer. Wyczytałam, że wydała kilka powieści obycz...

Recenzja książki Na zboczu góry
© 2007 - 2024 nakanapie.pl