I że cię nie opuszczę... recenzja

Małżeństwo na krańcu świata

Autor: @Madame_K ·2 minuty
2012-08-16
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Poprzednia część książki, zakończyła się zauroczeniem między Elizabeth, a Felipe, z czasem dochodzi do gorącego romansu, aż w końcu para zakochanych dochodzi do wniosku, że razem chcą spędzić całe swoje życie. Kierowani nieudanymi małżeństwami i związanymi z rozwodem problemami, nie chcą stanąć na ślubnym kobiercu. Postanawiają zamieszkać w domu Elizabeth, lecz jak prawo nakazuje, obcokrajowcy mogą przebywać na obcym terenie tylko dziewięćdziesiąt dni w roku. Dlatego ukochany głównej bohaterki po wykorzystaniu tych cennych dla nich dni, wyjeżdża na tydzień do innego kraju, by znów wrócić i spędzać czas w Ameryce na nowo. Niestety, ale podczas przybycia do domu, Departament Bezpieczeństwa Stanów Zjednoczonych, zatrzymuje Felipe do momentu wyjechania z Ameryki. Okazuję się, że aby Felipe mógł prawnie przebywać na terenie kraju, jedynym rozwiązaniem jest małżeństwo.

"Jedz, módl się i kochaj" to była książka, która zmusiła mnie do głębszych refleksji nad swoim życiem. Spodziewałam się czegoś podobnego z jej kontynuacją. Nawet nie wiecie, jak mocno się rozczarowałam. Jeśli uważaliście, że "pierwsza" część to katastrofa, po tą lepiej nie sięgajcie.

Na pierwszą rzecz, jaką chciałam zwrócić uwagę, jest zdecydowanie sposób napisania tej książki. Autorka pisze fragmenty ze swojego życia, a potem wplata w nie statystki, temat małżeństwa oczami innych oraz różnego rodzaju stwierdzenia na temat zamążpójścia. Bardzo mnie to denerwowało, ponieważ sytuacje życiowe Liz były o wiele ciekawsze niż jakieś tam doświadczenia zrobione przez jakiekolwiek uczelnie. Cały czas miałam wrażenie, że Elizabeth Gilbert wciska nam poradnik i przepis na temat udanego związku, a przecież wiemy, że takowego nie ma. Podobało mi się to, że autorka przy niektórych wypowiedziach innych kobiet oraz wyników badań, wyrażała na temat swoje zdanie (niekoniecznie zgodne z moim). Mogłam wtedy stwierdzić co też Liz sądzi o małżeństwach oraz rozwodach.

Najbardziej jednak wkurzyło mnie to, kiedy autorka napisała, że najbardziej kruche małżeństwo zazwyczaj jest związane z miłości. Ja nie mogłam uwierzyć kiedy zobaczyłam, że coś takiego mogło w ogóle być napisane. Zupełnie się z tym nie zgadzam. Moi rodzice, tak samo jak dziadkowie i wujkowie, nie kierowali się w życiu interesami, a miłością i mimo wielu kłótni oraz sprzeczek nie planują rozwodów, a nawet o czymś takim nie myślą. Po prostu oni rozumieją, że w życiu nie zawsze wszystko będzie szło po ich myśli i nie będzie za każdym razem ktoś głaskał ich po główce. Największą przyjemnością w całej książce było chyba czytanie cytatów rozpoczynających każdy rozdział. Jeden mi się bardzo spodobał, dlatego pozwolę sobie go zacytować:

"Ze wszystkich działań, jakie człowiek podejmuje w życiu, jego małżeństwo najmniej dotyczy innych ludzi; ale spośród wszystkich działań, jakie w życiu podejmujemy, do tego wszystkiego najbardziej wtrącają się inni" John Selden, 1689

Książkę polecam tym, którzy nie są pewni ze swoimi małżeńskimi planami na przyszłość. Nie jest to żadna obowiązkowa lektura dla każdego, ponieważ uważam, że każdy ma na ten temat swoje zdanie i przez tą powieść raczej go nie zmieni. Przy "I, że cię nie opuszczę...czyli love story" trochę się wymęczyłam i cieszę się, że już ją skończyłam. Biorę się za coś bardziej odprężającego.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2012-08-16
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
I że cię nie opuszczę...
4 wydania
I że cię nie opuszczę...
Elizabeth Gilbert
5/10
Cykl: Jedz, módl się, kochaj, tom 2

Najnowszy bestseller Elizabeth Gilbert! Pierwszy nakład w języku angielskim - milion egzemplarzy! KONTYNUACJA Jedz, módl się, kochaj! 137 tys. wydanych egzemplarzy w Polsce, Ponad 7 milionów egz...

Komentarze
I że cię nie opuszczę...
4 wydania
I że cię nie opuszczę...
Elizabeth Gilbert
5/10
Cykl: Jedz, módl się, kochaj, tom 2
Najnowszy bestseller Elizabeth Gilbert! Pierwszy nakład w języku angielskim - milion egzemplarzy! KONTYNUACJA Jedz, módl się, kochaj! 137 tys. wydanych egzemplarzy w Polsce, Ponad 7 milionów egz...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @Madame_K

Papierowe miasta
Papierowe miasta

Green to cudowny pisarz, który swoimi książkami oczarował cały świat. Mogłoby się wydawać, że są to zwykłe powieści młodzieżowe, jednak ci co czytali wiedzą, że twórczość...

Recenzja książki Papierowe miasta
Zieleń szmaragdu
Ostatnia wyprawa

Motyw podróży w czasie nigdy nie zaskarbił sobie szczególnego miejsca w moim sercu. Czy to chodzi o filmy czy o książki. Bez względu na rodzaj dzieła, jest mi on zupełnie...

Recenzja książki Zieleń szmaragdu

Nowe recenzje

Most na Drinie
Kronika pewnego mostu
@Remma:

Wzniesiony przez Mehmedpaszę most stanowi pretekst do opowieści z dziejów Bośni w latach 1516 – 1914. Most stanowi cent...

Recenzja książki Most na Drinie
Wioska małych cudów
Wioska małych cudów
@tomzynskak:

Każdy z nas potrzebuje w swoim życiu cudów. Nie jakiś magicznych i nierealnych, a takich najzwyklejszych, które mogą wy...

Recenzja książki Wioska małych cudów
Dom ciało
Wersy płynące przez wnętrze…
@edyta.rauhut60:

Poezja wiele ma oblicz. Dzisiaj chciałabym Ciebie, Czytelniku zaprosić do poznania jednego z nich. Jak możemy przeczyta...

Recenzja książki Dom ciało