“A jak człowiek od razu ma popękane fundamenty, to chyba powinien potem sam je załatać. A jak ich w ogóle nie ma, to jest tylko fasadą. Łazisz po świecie i wszyscy myślą, że jesteś całością, bo plecy masz wyprostowane, chodzisz i gadasz. Nie wiedzą jak jest w środku. Nie mają pojęcia, co cię nakręca, dlaczego robisz to, co robisz. Ja mam większe dziury niż inni ludzie. Takie bez dna. Nie da się ich zapełnić.”