Amalię zawsze irytowała ta przesadna demonstracja zażyłości, według niej objęcia i uściski powinny być zarezerwowane dla osób naprawdę bliskich. Ściskanie ledwo znanych nazywała dewaluacją tulenia.
Został dodany przez: @maciejek7@maciejek7
Pochodzi z książki:
Gasnące światło
Gasnące światło
Hanna Greń
7.6/10

Tego, kto przeszedł przez najgęstszy mrok, nie przerazi żadna ciemność Była listopadowa noc, gdy dwóch mężczyzn włamało się do domu rodziny Butkiewiczów. Tej nocy rodzice Amelii zostali brutalnie ...

Komentarze