- Bo oni w stolicy wszyscy są jaroszami - wyjaśniła z pełnym przekonaniem sprzedawczyni. - Żywią się tylko trawą, korzeniami i jakimiś paskudztwami typu nasiona geja. Tfu! Bezwstyd! Nikt nie tknie mięsa, nawet jeśli miałoby być ze złotego cielca.
Został dodany przez: @maciejek7@maciejek7
Pochodzi z książki:
Zabójczy kulig
Zabójczy kulig
Alek Rogoziński
7.1/10

Dla szóstki dawnych przyjaciół miał to być nie tylko relaksujący wypad w Tatry, ale i okazja, aby po latach odnowić znajomość. Nic jednak nie idzie tak, jak sobie zaplanowali. Kiedy zaś w czasie kuli...

Komentarze