Być może postęp, który nazywamy cywilizacją, pozwala naszemu gatunkowi praktykować zło w skali, której świat nigdy wcześniej nie doświadczył. Na każdej z okolicznych wysp na grobach zmarłych dojrzewa cukier, którym słodzimy nasze potrawy. Niech Bóg się nad nami umiłuje. Czyż nie okazalibyśmy kolorowym więcej miłosierdzia, gdybyśmy popłynęli do Afryki i tam ich po prostu zjedli?
Został dodany przez: @piaty@piaty
Pochodzi z książki:
1794
2 wydania
1794
Niklas Natt och Dag
7.6/10
Cykl: Bellman Noir, tom 2

Mroczny i wciągający skandynawski kryminał historyczny. Niklas Natt och Dag tworzy obraz Sztokhlmu w końcowych latach epoki gustawiańskiej. Zrywa maskę przepychu i przedstawia straszliwą, lecz fascyn...

Komentarze