Frank jest poniżej dwóch złotych. Przychodzi do mnie znajomy, chce kredyt frankowy. Mówię mu: "Nie bierz, frank pójdzie w górę i stracisz". "Daj mi spokój, wypełnij wniosek i się nie odzywaj!". Pan prezes, rozumiesz, znał się na wszystkim, choć nie pracował w kredytach. On wie lepiej. No, ale skoro mam się nie odzwywać! To się nie odzywam. Wziął równowartość 4 mln zł. Dziś jest bankrutem, choć do tej pory mieszka w tej rezydencji, jeszcze go nie zwindykowali.
Został dodany przez: @Vernau@Vernau
Pochodzi z książki:
Chciwość. Jak nas oszukują wielkie firmy
Chciwość. Jak nas oszukują wielkie firmy
Paweł Reszka
5/10

To wstrząsający zapis rozbudowanego systemu oszustwa, którego ofiarą może paść każdy z nas. Dziesiątki rozmów z pracownikami największych polskich banków, firm ubezpieczeniowych, z doradcami finansowy...

Komentarze