Freud postępuje tu (teoria uwodzenia) całkiem odwrotnie niż naukowcy, którzy stawiają jakąś hipotezę, a następnie starają się ją zweryfikować przez wielokrotne eksperymenty - zaczyna wierzyć w jakąś rzecz i ta natychmiast staje się prawdą. Potem niestrudzenie dopatruje się jej u wszystkich naokoło, czyli dokonuje projekcji własnej monomanii na wszystko, co jest w stanie objąć intelektem.
Został dodany przez: @MLB@MLB
Pochodzi z książki:
Zmierzch bożyszcza
2 wydania
Zmierzch bożyszcza
Michel Onfray
7.3/10

Michel Onfray z chirurgiczną precyzją demaskuje Zygmunta Freuda i jego „niebezpieczną metodę”. Jako oręż autor wybrał filozofię oraz badania na archiwach twórczości i biografii Freuda. Onfray obala mi...

Komentarze