I gdy po wszystkim zwalali się na siennik, to Antek ledwo dyszał, a myśl jedna chodziła mu po głowie - mniej go męczyło przeoranie pola niż te chwile z własną babą w skołtunionej pościeli, wolał jednak tę drugą robotę, oj, wolał.
Został dodany przez: @maciejek7@maciejek7
Pochodzi z książki:
Przeorane miedze
2 wydania
Przeorane miedze
Kasia Bulicz-Kasprzak
7.7/10
Cykl: Saga wiejska, tom 4

Czwarty tom wiejskiej sagi inspirowanej historią rodziny autorki. W Tynczynie następują zmiany. Pokolenie, które przyszło na świat po Wielkiej Wojnie, wchodzi w dorosłość. Dziewczyny marzą o miłoś...

Komentarze