“- Jak słowo daje, wytrzymać się z wami nie da. Człowiek to raz dwa przy takim gadaniu w alkoholizm popadnie! Nalejta mi, bo ja zaraz nie wytrzymam, ja Boga kocham...”
Gdy przemoc odbiera nadzieję, pragnienie wolności staje się jedynym ratunkiem Lata 70. i 80. na mazowieckiej wsi – czas, gdy pomoc jest luksusem, a codzienność często stawia surowe i bezlitosne wyzw...