“Jeśli zakonnice prowadzą ten przybytek i za szczęść Boże podcierają tyłki umierającym ludziom, to niech sobie swojego szefa Pana Jezuska wieszają, gdzie chcą, w dozwolonym formacie.”
„Juno” to dowcipna, nieco złośliwa, a zarazem ogromnie smutna opowieść o rodzinie, ambicji, kredytach, śmierci i żałobie oraz o pewnej astronomce z XVII wieku. Na przykładzie jednej całkiem zwyczajn...