“Już nie była zła, że tak okropnie ją dziś potraktował. Było jej żal mężczyzny, który teraz leżał obok. Widząc cierpienie na jego przystojnej twarzy, chciała, by choć przez chwilę zapomniał o bólu. Sama również pragnęła zapomnienia, czegoś, co sprawi, że znowu poczuje, że żyje i choć na chwilę wyrzuci z głowy Famiglię, Camorrę i cały świat.”
Współczesna opowieść o Kopciuszku, w której książę okazał się diabłem Tajna broń w rękach Camorry – tak ojciec mówił na Ginę Rinaldi. Od najmłodszych lat chował ją przed światem, a jednocześnie tren...