Kiedy się obudziłam, było ciemno. Nie mialam pojęcia, gdzie jestem. Miękkie łóżko, czysta pościel. Nie wiedziałam, czy jestem sama, ale czułam czyjąś obecność. - Darek? Ktoś leżał obok mnie. Zaczęłam na oślep macać zgrubiałą pościel. Nie wyczułam jednak niczego pod moimi dłońmi. Nikogo nie było. Czynność tę powtórzyłam kilkakrotnie, szybko i gwałtownie. Nadal nic. Na łóżku wciąż leżałam sama. Wrażenie czyjeś obecnośći obok mnie było tak silne, że czułam się sparaliżowana ze strachu. Prosiłam Boga o sen.
Został dodany przez: @pretroperz@pretroperz
Pochodzi z książki:
Biała izba
Biała izba
Monika Gałgan
9/10

Amanda nie potrafi zaakceptować rzeczywistości w jej prawdziwym kształcie. Wszystko, czego dowiadujemy się o tej młodej dziewczynie, o emocjach, wrażeniach, doświadczeniach, wspomnieniach, ukazuje jej...

Komentarze