Komisarz momentalnie się rozbudził. Dopił resztkę stojącej na biurku wody, po czym odstawił szklankę tak mocno, że niemal się zbiła. Przed oczami stanął mu napis odsłonięty spod farby. Pewna dziwna myśl zakołatała mu w głowie.
Został dodany przez: @maciejek7@maciejek7
Pochodzi z książki:
Fatum
Fatum
Max Czornyj
7.5/10
Cykl: Komisarz Eryk Deryło, tom 11

Fatum? Tak to nazywasz? Ja to nazywam po prostu przekleństwem. W jednym z lubelskich pustostanów dochodzi do makabrycznego morderstwa. Ofiara została spalona żywcem w specjalnie przygotowanej kla...

Komentarze