(...) miałam wrażenie, że trochę tak było: on udawał, że jest nieskończenie interesujący, ja udawałam, że jestem spontaniczna i beztroska, jak zwykle. Z pozoru bardzo się od siebie różniliśmy, ale gdyby się nad tym głębiej zastanowić, oboje chcieliśmy tego samego. Życia spowitego magicznym blaskiem, takiego, w którym każda kolejna chwila jest wznioślejsza, jaśniejsza i smakowitsza od poprzedniej. Przez następne sześć lat żyliśmy z postanowieniem, żeby błyszczeć dla siebie nawzajem.
Został dodany przez: @Rakshell@Rakshell
Pochodzi z książki:
Beach read. Wakacyjny romans
2 wydania
Beach read. Wakacyjny romans
Emily Henry
7.2/10

Międzynarodowy bestseller, który rozpali cię w te wakacje! Zabawna historia miłosna pośród skwierczącego upałem lata. January Andrews to popularna autorka romansów, która ma w sercu i na koncie je...

Komentarze