“– Myślałam, że na tym polega policyjna praca. Gdybacie sobie, aż wygdybacie zbrodniarza.”
Komisarz Kruk powinien odczuwać satysfakcję, że prokurator Marta Krynicka została oskarżona o morderstwo i siedzi w więzieniu. A jednak nie wierzy w jej winę, chociaż świadkowie widzieli, jak z bronią...