Nagle uświadomiła sobie, że najprawdopodobniej leży w grobie, dlatego jest tak ciemno i cicho… Ale czy to możliwe? Jeśli była w trumnie i żyła, to powinna przynajmniej coś czuć, choćby ból… Nie czuła kompletnie nic, nie słyszała bicia swojego serca, nie oddychała. Chyba nie… Ale jeśli nie żyła, to czy jej dusza nie powinna opuścić jej ciała? Zawsze myślała, że dusza opuszcza ciało w chwili śmierci. A może to jest miejsce, w którym dusze pokutują za grzechy popełnione za życia? Ale czy ona była aż tak zła, że tak długo tu jest, i ile jeszcze tu będzie? Zawsze sądziła, że jest dobrym człowiekiem. Zaraz zwariuje.
Został dodany przez:
JO
@JoannaZ.
Pochodzi z książki:
Inną drogą
Inną drogą
Joanna Zając
7.5/10

Do wielu z nas szczęście idzie małymi kroczkami. To, czego pragniemy, może znaleźć nas samo, nawet gdy stracimy już resztki nadziei. Zuza, pochodzi z dobrego i pełnego miłości domu. Wkraczając w d...

Komentarze