“Napastnik zamarł i ostatecznie nie powiedział nic. Ruszył w stronę wyjścia.”
Kiedy bohater wraca do domu na warszawskich Włochach, w którym wynajmuje pokój, spotyka tam dwóch bandziorów. Mężczyźni grożą panu Henrykowi, właścicielowi domu, więc Bezimienny staje w jego obronie....