Nareszcie jestem łysa! Łysa i szczęśliwa. Łysa jak kolano, lecz zapewne nie fryzjera, bo on to ma pewnie całe ciało zarośnięte, niczym rasowa małpa. Orangutan jeden! Ale co tam, w końcu mam, czego chciałam!
Został dodany przez: @agnieszka3211@agnieszka3211
Pochodzi z książki:
Wyspy Naflalinowe
Wyspy Naflalinowe
Aneta Skarżyński
10/10

Wyspy Naftalinowe to barwna opowieść przygodowa osadzona w epoce „późnego Gierka”, a więc w socjalistycznej rzeczywistości, pojmowanej rozumem dziecka. Ciekawość i niefrasobliwość głównej bohaterki – ...

Komentarze