Następnie przecisnął się przez krzaki jeżyn wydając ciche jęki bólu wywołane kontaktem z kolcami. Po kolejnych dwóch minutach wyłonił się wreszcie obraz placu przy fortach, dźwięk stawał się coraz czystszy. Bohaterami dalszego nagrania byli Nowotny i, jak się domyślałem, Czarny. Każdy miał ze sobą po czterech ochroniarzy.
Został dodany przez: @agnieszka3211@agnieszka3211
Pochodzi z książki:
Dzielnica
Dzielnica
Robert Wega
8/10

Polski kryminał i polska powieść sensacyjna od przynajmniej dziesięciu lat cieszą się coraz większym zainteresowaniem czytelników. Czytają i panie, i panowie, młodzież i dorośli. To dobry znak, zarówn...

Komentarze