“-Nie mam żony- rzekł Charon. (...) A jeśli nie mam żony, to rzecz jasna, on nie ma przyjaciółek. - Te pielęgniarki... - Jakie tam pielęgniarki. Dwie ździry tak zimne, że wolałby pan całować kostkę lodu niż dupę którejś z nich. ”
Kolejne makabryczne morderstwo w Trójmieście. By rozwikłać sprawę, komisarz Kruk wkracza na coraz bardziej niebezpieczne ścieżki. Towarzyszy mu podkomisarz Paczulski, ale czy w sytuacji zagrożenia ży...