Nie tylko wszyscy mają wszystko w dupie, ale wszyscy ten stan rzeczy jednocześnie akceptują, uważają go za naturalny, być może nie za dobry ani pożądany, ale mimo wszystko za całkowicie zrozumiały. W konsekwencji nie mamy wcale pretensji do lekarza, urzędnika, polityka czy nauczyciela, że potraktował nas lekceważąco. Rozumiemy, że tak nas potraktował, bo sami na jego miejscu zachowalibyśmy się podobnie.
Został dodany przez: @maciejek7@maciejek7
Pochodzi z książki:
Zabójca znika w mroku
Zabójca znika w mroku
Piotr Krynicki
7.7/10

Morderca strzela celnie i nie zostawia śladów Grasujący w Warszawie seryjny morderca pozostawia na miejscu każdej zbrodni opróżniony z naboi pistolet, pochodzący z policyjnego magazynu. Media opisuj...

Komentarze