niemrawo, wzrokiem nie bardzo bystrym, popatrzył w dal.
Dal wypadała stosunkowo blisko, bo ograniczała ją ściana lasu.
Został dodany przez: @ziellona@ziellona
Pochodzi z książki:
Florencja, córka diabła
6 wydań
Florencja, córka diabła
Joanna Chmielewska
7.1/10

"Wszystkie konie kolejno przeszły przez przejście, otwarte za pomocą odsunięcia jednej żerdki. W pląsach, bo w pląsach, niektóre bokiem, jak normalne dwulatki, ale jednak przeszły. Florencja nie. Spok...

Komentarze