Niewielu ludzi wie o tym, jakie cuda otwierają się przed nimi w opowieściach i wizjach młodości; albowiem jako dzieci słuchamy i marzymy, snujemy tylko na poły ukształtowane myśli, a gdy próbujemy wspominać jako dorośli, jesteśmy już prozaiczni, otępieni trucizną życia. Wszelako niektórzy z nas budzą się w nocy z głową pełną dziwnych fantomów zaczarowanych wzgórz i ogrodów, krynic śpiewających w słońcu, złotych urwisk zwieszonych nad pomrukującymi morzami, równin ciągnących się ku śpiącym miastom z kamienia i spiżu, mrocznych kompanii herosów jadących na białych, nakrytych czaprakami koniach wzdłuż skrajów gęstych puszcz. W takich razach wiemy, że wejrzeliśmy przez wrota z kości słoniowej w ów cudowny świat, co należał do nas, nim staliśmy się mądrzy i nieszczęśliwi.
Został dodany przez: @Adam84@Adam84
Pochodzi z książki:
Przyszła na Sarnath zagłada. Opowieści niesamowite i fantastyczne
2 wydania
Przyszła na Sarnath zagłada. Opowieści niesamowite i fantastyczne
Howard Phillips Lovecraft
9.2/10

Przyszła na Sarnath zagłada. Opowieści niesamowite i fantastyczne to drugi po Zgrozie w Dunwich i innych przerażających opowieściach wybór najlepszych utworów H.P. Lovecrafta. Tym razem klasycznym opo...

Komentarze