- No, nareszcie - powiedziała Babcia, podnosząc się z ławki. - Cała zesztywniałam od tego podsłuchiwania.
- O! - zakrzyknęła Mama i oblała się na nowo rumieńcem. - To ty nie spałaś?
- Nie mam zwyczaju sypiać w przełomowych momentach twego życia - uświadomiła jej Babcia.
- To nie był przełomowy moment.
- Był. Oświadczono ci się zupełnie serio. Nawiasem mówiąc, rozsądnie postąpiłaś, nie godząc się tak od razu na ślub.
Pochodzi z książki:
Małomówny i rodzina
8 wydań
Małomówny i rodzina
Małgorzata Musierowicz
7.7/10
Cykl: Jeżycjada, tom 0,5

"Małomówny i rodzina" to był mój debiut. Niestety, nie o każdym pisarzu można powiedzieć, że zadebiutował dziełem genialnym. Co do mnie, czytając go teraz po latach, zdałam sobie sprawę, że zgrzytam z...

Komentarze

© 2007 - 2024 nakanapie.pl