Ogłoszeń o pracę Amelia znalazła nawet sporo. Niestety, większość dotyczyła pracy zmianowej lub w soboty i niedziele, a wtedy nie miałaby z kim zostawić Piotrusia, bo przedszkole byłoby zamknięte. Nie wiedziała też, co zrobi, kiedy Piotruś zachoruje. Będzie musiała liczyć na dobrą wolę szefa, który pozwoli jej wziąć urlop. Po kilku telefonach nadal nie miała żadnych konkretów. Musiała szukać dalej.
Został dodany przez: @W_ksiazki_zaklete@W_ksiazki_zaklete
Pochodzi z książki:
Czerwony kalendarz
Czerwony kalendarz
Sylwia Markiewicz
7.6/10

Czy masz odwagę walczyć o swoje szczęście? Amelia ma specjalny kalendarz. Zaznacza w nim na czerwono dni, w które była nieszczęśliwa. Jak się po pewnym czasie okazało, takich dni było wiele, zbyt wi...

Komentarze