“Popatrzyła za okno. Właściwie nie wiadomo, co to było. Śniegodeszcz? Wiatr rozbryzgiwał to coś o szybę, sprawiając, że obraz za oknem był całkowicie rozmazany. Beznadziejnie. Mokro i wilgotno, a do tego wietrznie.”
Jelenią Górą wstrząsają makabryczne wiadomości – w pobliskim lesie odnaleziono ciała dwojga dzieci. Kiedy Olga Balicka, komisarz wydziału kryminalnego, przyjeżdża na miejsce zbrodni, nie może powstrz...