Przeniosła wzrok na mężczyznę siedzącego przy barze. Przystojny, wysoki, szczupły. Typ raczej biznesmena niż sportowca, chociaż nie wiadomo, co skrywało się pod tą granatową marynarką. Piwne oczy wydawały się ciepłe i z zaciekawieniem skanowały jej ciało. Uroczy, ale nie w jej typie.
Został dodany przez: @farmerwiththebook@farmerwiththebook
Pochodzi z książki:
Czerń rubinu
Czerń rubinu
Klaudia Max
8.9/10

Koszmary z dzieciństwa to tylko preludium do prawdziwego dramatu. Luiza Dot od dziecka miała wrażenie, że nie pasuje do ułożonego życia jej rodziców. Widziała i słyszała więcej niż zwykli śmiertelnic...

Komentarze